
Jeszcze nie teraz. Warta przegrywa z Polonią Warszawa 2:1.
Mimo widocznej lepszej gry niż w poprzednich meczach, Warta przegrała z Polonią Warszawa 2:1. Od 72. minuty goście grali w...
Mimo widocznej lepszej gry niż w poprzednich meczach, Warta przegrała z Polonią Warszawa 2:1. Od 72. minuty goście grali w osłabieniu i tym razem Warta była w stanie tę przewagę wykorzystać. Bramkę kontaktową dla Zielonych strzelił Wiktor Pleśnierowicz.
Ryszard Tarasiewicz dokonał pewnych roszad w składzie w porównaniu do poprzednika. Na środek obrony wrócił Markov, a w ataku zamiast Michała Feliksa zameldował się Krzysztof Drzazga.
Gra w pierwszej połowie była wyrównana, zarówno jedna, jak i druga strona stwarzały sobie – co prawda nieliczne – ale dogodne sytuacje. Gol dla Polonii padł dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po rzucie rożnym i wrzutce zza pola karnego, Łukasz Zjawiński z bliskiej odległości strzałem głową pokonał Przybylaka.
Druga bramka dla Polonii padła już w drugiej połowie, ale w bardzo podobnych okolicznościach – tym razem strzelcem był Vasin. W 72. minucie strzelec pierwszej bramki, Łukasz Zjawinski, został wyproszony z boiska po otrzymaniu drugiej żółtej kartki. Trzy minuty później Wiktor Pleśnierowicz, który zameldował się na boisku po przerwie, strzelił głową bramkę kontaktową.
Warta do końca meczu starała się o wyrównanie. Piłka wpadła nawet do siatki po strzale Feliksa, ale sędzia wcześniej gwizdnął faul poznańskiego napastnika na bramkarzu.
Zobacz jak tu jak mecz skomentował trener Tarasiewcz