Ryszard Tarasiewicz , trener Warty Poznań
Gratuluję zwycięstwa i utrzymania. My akurat byliśmy w troszeczkę innej sytuacji niż Pogoń, ale dzisiejszy mecz, właściwie ostatnie 6-7 kolejek były dla nas bardzo trudne ze względu na to, że ten zespół potrzebował pomocy swoich kolegów. Borykaliśmy się z ogromnymi problemami, na tyle zdrowotnym i motorycznym, na tyle ile mogliśmy w tych meczach. Staraliśmy się i graliśmy na poziomie naszych możliwości. Dzisiejszy mecz był bardzo rwany. Graliśmy w przewadze, próbowaliśmy grać i bokami tam gdzie najwięcej miejsca i środkiem. Prawdą jest, że troszeczkę za mało mieliśmy atutów ofensywnych. Uważam, że pierwszego karnego nie powinno być, bo Bartkowski był faulowany przez Flisa i ten karny nie powinien mieć miejsca. Co do dwóch pozostałych uważam, że słusznie podyktowane.  Myślę, że jak wynik 0-0 by się utrzymywał dłużej, a ta bramka równie dobrze mogła wpaść dla nas w końcówce na 1-0. Kartka wynikała z tego, żeśmy po prostu prowokowali przeciwnika do popełniania błędów i została logicznie podyktowana. Byliśmy w innej sytuacji niż w Pogoń w tym meczu, ale chcieliśmy z klasą i z godnością zakończyć ten sezon. W kontekście większości tego spotkania, tak jak i we wcześniejszych, nie mogę mieć pretensji do zawodników. Na tyle, ile mogli pod względem pi kadrowym i zdrowotnym dawali z siebie wszystko na boisku.

Adam Nocoń, trener Pogoni Siedlce
Jestem dumny, że mogę prowadzić taki zespół i to jest niesamowite dzisiaj uczucie. Co ci zawodnicy zrobili w ogóle w tej rundzie, gdy nie poddawali się w żadnej sytuacji, wierzyli do końca. Nawet ten mecz dzisiaj pokazał, że praktycznie w krytycznej sytuacji doprowadzili do tego, się utrzymaliśmy. Należało im się to. Należało im się to poprzez tą drugą rundę. Gdzie nikt nas nie liczył, gdzie byliśmy ostatnim zespołem, gdzie byliśmy dostarczycielem punktów. Stworzył się naprawdę dobry zespół. W tym momencie jesteśmy bardzo wysoko jeżeli chodzi o tabelę wiosny. To przyjemność pracy z nimi, wielka przyjemność. Ja bardzo dziękuję tym chłopakom, że tak oddawali serce, że można było z nimi w tej rundzie codziennie trenować, bo wielkie zaangażowanie, kolektyw. Ten dzień będę pamiętał na pewno do końca życia. Bardzo im za to dziękuję, bardzo dziękuję wszystkim kibicom za wspaniały doping, że wierzyli. Mojemu sztabowi, który wykonał niesamowitą pracę.