
Wypowiedzi trenerów po meczu.
Po meczu trenerzy na gorąco skomentowali mecz. Ze strony Warty Poznań pojawiło sie… 2 trenerów. Częściowo z powodów osobistych, trener...
Po meczu trenerzy na gorąco skomentowali mecz. Ze strony Warty Poznań pojawiło sie… 2 trenerów. Częściowo z powodów osobistych, trener Tokarczyk zaprosił na konferencję swojego asystenta, trenera Grzegorza Adamskiego
Trener Tokarczyk, Warta Poznań
Dzień dobry. Dzisiaj nietypowo – jesteśmy we dwójkę.
Jest to spowodowane tym, że dla mnie ten tydzień jest wyjątkowy –
oprócz dwóch meczów z Wartą Poznań, rozgrywam jeszcze jeden bardzo istotny mecz –
rodzinny, bo rodzi mi się druga córka.
Dlatego dzisiaj proszę o podsumowanie trenera Grzegorza. W piątek będzie obecny trener Jędrzej Łągiewka. To z mojej strony duże podziękowanie dla sztabu – dzisiaj składam je na ręce Grzegorza – i słowa uznania, bo w tym bardzo intensywnym czasie mam od nich duże wsparcie i zrobili naprawdę dobrą robotę pod kątem przygotowania zarówno do dzisiejszego meczu, jak i do piątkowego. Bardzo mi zależy, żeby również oni poczuli tę chwilę na konferencji prasowej.
Oddaję głos Grzegorzowi.
Trener Grzegorz Adamski, Warta Poznań
Dzień dobry, witam wszystkich. Podsumowując ten mecz – na pewno gratulacje dla całego zespołu, dla wszystkich zawodników, którzy dziś wystąpili, ponieważ realizowali plan na mecz, który sobie zakładaliśmy. Mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie, czyli na pełny, tygodniowy proces przygotowania zawodników zarówno pod kątem przeciwnika, jak i naszych elementów z modelu gry. Mimo to było widać, że zawodnicy w 100% realizowali plan na mecz,
nawet jeśli brakowało pewnych automatyzmów, które osiąga się w ciągu całego mikrocyklu.
Pomimo kilku błędów, zespół do końca konsekwentnie trzymał się założeń. To przynosiło efekty – często wchodziliśmy w pole karne Polonii Bytom. To przecież jeden z lepszych zespołów pierwszej ligi, a mimo to byliśmy w stanie tworzyć swoje sytuacje. Za to należą się duże brawa.
Było widać, że zawodnicy chcieli wygrać ten mecz – do ostatniej chwili graliśmy wysoko w obronie, chcieliśmy odbierać piłki w rejonach przeciwnika. To jest nasze DNA – chcemy funkcjonować w taki sposób, by być ofensywni w każdej fazie gry: w obronie, w ataku, w fazach przejściowych, a także przy stałych fragmentach – i tam też mieliśmy swoje szanse.
Kompleksowo możemy być zadowoleni z tego, jak zespół podszedł do meczu, jak realizował założenia i jak to wszystko się finalnie skończyło. Niestety – nie przechodzimy dalej. Natomiast jesteśmy spokojni – jeśli będziemy dalej funkcjonować w ten sposób, to przyniesie to rezultaty w dłuższej perspektywie.
Tydzień jest krótki – mamy już przygotowany plan na Stalową Wolę. Przeciwnik gra w podobnej strukturze, więc już się nastawiamy na piątkowy mecz ligowy.
Ten okres jest bardzo krótki i intensywny – tak naprawdę od teraz zaczynamy regenerację
i chcemy jak najlepiej przygotować się w te dwa krótkie dni, żeby w piątek powalczyć o pełną pulę punktów w kolejnym meczu.
Trener Łukasz Tomczyk, Polonia Bytom
Gratuluję zawodnikom awansu, bo to było dla nas najważniejsze. W poprzednim sezonie odpadliśmy szybko, po dramatycznym meczu i rzutach karnych, więc czuliśmy duży niedosyt. Te rozgrywki są bardzo ciekawe i zależało nam, by zajść w nich dalej.
Chcemy wygrywać, to przekazuję piłkarzom. Taką też mieliśmy dziś umowę – wystawiłem wielu zawodników, którzy dotąd nie grali regularnie, a oni dowieźli wynik i zrobili to, co trzeba. Gramy dalej i z tego bardzo się cieszę.
Szczególne gratulacje kieruję do Kamila Wojtyry za bramkę – zasłużył na nią i długo na nią pracował. Chcę też wyróżnić linię obrony – Jordi, Grzesia i Oskara Krzyżaka – za to, że zagraliśmy na zero z tyłu, co jest jednym z fundamentów naszej gry.
Sam przebieg meczu był zróżnicowany, obie drużyny miały swoje momenty. W niektórych fragmentach dobrze realizowaliśmy elementy, nad którymi dużo pracujemy, choć było też kilka sytuacji, w których mogliśmy pozwolić sobie na więcej. Przeciwnik dobrze operował piłką, ale w naszej defensywie byliśmy bardzo szczelni i nie dopuściliśmy do klarownych sytuacji.
To cieszy, bo również w lidze bazujemy na solidnej obronie i dzięki temu regularnie punktujemy w pierwszej lidze. Dlatego gratulacje należą się całej drużynie i sztabowi szkoleniowemu za ten awans.