Wypowiedzi trenerów po meczu
Trener Warty Poznań Maciej Tokarczyk: Jesteśmy bardzo zdenerwowani po tym spotkaniu, bo graliśmy na trudnym terenie z wymagającym przeciwnikiem. Mecz...
Trener Warty Poznań Maciej Tokarczyk:
Jesteśmy bardzo zdenerwowani po tym spotkaniu, bo graliśmy na trudnym terenie z wymagającym przeciwnikiem. Mecz do pewnego momentu układał się po naszej myśli, zespół zostawił na boisku mnóstwo zdrowia i serca. Nasze nerwy wynikają jednak z tego, że bramka dla Sandecji padła po ewidentnym zagraniu ręką – widać to na nagraniach. To nie był błąd, to był wielbłąd.
Niestety ta sytuacja zaważyła na wyniku i dlatego wracamy z Nowego Sącza tylko z jednym punktem. Nie mam w zwyczaju komentować pracy sędziów, ale dziś ich decyzje realnie wpłynęły na rezultat i odebrały mojej drużynie nagrodę za bardzo solidną pracę.
Zawodnicy wykazali się ogromnym charakterem i świetnym mentalem. Po raz kolejny potrafiliśmy odwrócić losy meczu w końcówce. Do samego końca wierzyliśmy, że uda się zdobyć gola na 1:1, a później nawet na 2:1. Zabrakło trochę czasu, ale szanujemy ten punkt. Mam duży szacunek do drużyny Sandecji, bo to zespół jakościowy, a teren w Nowym Sączu jest naprawdę wymagający – mimo że wyniki nie zawsze to oddają.
Trener Sandecji Nowy Sącz Ján Fröhlich:
Chciałbym bardzo podziękować moim zawodnikom za determinację, za walkę. Szkoda, że nie utrzymaliśmy do końca wyniku, bo zasłużyliśmy w drugiej połowie, żeby ten mecz zamknąć na 2:0, niestety nie udało się strzelić.

