Betclic 2 liga. Warta Poznań vs KKS Kalisz
Warta nie przedłużyła serii zwycięstw, kończąc ją na siedmiu po remisie z Sandecją Nowy Sącz w poprzedniej kolejce. „Zieloni” pozostają...
Warta nie przedłużyła serii zwycięstw, kończąc ją na siedmiu po remisie z Sandecją Nowy Sącz w poprzedniej kolejce. „Zieloni” pozostają jednak niepokonani od dwunastu spotkań, a okazja do przedłużenia tej serii nadarzy się już w piątek, 31 października. Warta Poznań podejmie KKS Kalisz w derbach Wielkopolski na stadionie przy Drodze Dębińskiej 12.
KKS Kalisz przystąpi do tego starcia w trudnej sytuacji, znajdując się w strefie spadkowej – na 15. miejscu w tabeli Betclic 2. Ligi z dorobkiem 16 punktów. W ostatniej kolejce kaliszanie ulegli na własnym stadionie rezerwom Śląska Wrocław 1:2, co było ich czwartą porażką w ostatnich siedmiu meczach.
Zespół z Kalisza niedawno przeszedł zmiany w sztabie szkoleniowym. Po porażce z Sandecją Nowy Sącz pracę stracił trener Michał Gościniak, a jego miejsce zajął Damian Nowak, wcześniej prowadzący Chojniczankę Chojnice. Co ciekawe, Nowak miał już okazję rywalizować z obecnym szkoleniowcem Warty, – w sezonie 2024/25, gdy prowadził Chojniczankę, mierzył się dwukrotnie z Wisłą Puławy trenowaną wówczas przez Tokarczyka. Oba spotkania zakończyły się wyraźnymi zwycięstwami drużyny Nowaka – 4:0 u siebie i 4:1 na wyjeździe. Na początku bieżącego sezonu ich drogi ponownie się skrzyżowały – wtedy Chojniczanka prowadzona przez Nowaka pokonała Wartę 2:1. Można więc powiedzieć, że szkoleniowiec KKS Kalisz ma już „patent” na trenera Tokarczyka, co dodaje dodatkowego smaczku piątkowym spotkaniu.
W szeregach KKS Kalisz nie brakuje zawodników z przeszłością w Warcie Poznań. Wśród nich są m.in. Mateusz Wypych, Adrian Cierpka, Jakub Paszkowski, a przede wszystkim kapitan zespołu – Bartosz Kieliba, który przez siedem lat reprezentował „Zielonych” i był jedną z legend klubu, zanim w 2023 roku przeniósł się do Kalisza.
Na boisku szczególną uwagę warto zwrócić na Bartłomieja Putno, ofensywnego pomocnika KKS-u, który w obecnym sezonie zdobył już pięć bramek i jest najskuteczniejszym graczem swojego zespołu.
Ostatnie spotkanie Warty z KKS Kalisz miało miejsce w 2023 roku w meczu sparingowym – wtedy poznaniacy wygrali 1:0 po trafieniu Enisa Destana. Aby odnaleźć mecz o stawkę między tymi drużynami, trzeba cofnąć prawie 10 lat, a do sezonu 2015/2016, gdy rywalizowały ze sobą w III lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej. Wówczas oba pojedynki zakończyły się remisami.
Trener Maciej Tokarczyk scharakteryzował nadchodzącego rywala – KKS Kalisz.
Myślę, że przede wszystkim warto zaznaczyć, że w Kaliszu pojawił się nowy trener – Damian Nowak, którego doskonale znam jeszcze z pracy w Chojniczance Chojnice. Widać, że przeniósł do KKS-u swój pomysł na grę, dlatego spodziewamy się dobrze zorganizowanego przeciwnika, zwłaszcza w defensywie i w obronie pola karnego. To zespół, który potrafi tam bardzo dobrze reagować i bronić, co widać w ich meczach.
W fazie ofensywnej próbują grać w wąskich sektorach, tworząc przewagi i wykorzystując wbiegnięcia z głębi pola – szczególnie ósemek – co stanowi dla rywali spore zagrożenie. Jednocześnie Kalisz ma też swoje problemy i niedoskonałości, które będziemy chcieli wykorzystać. Mamy jasno określony plan na to spotkanie i jeśli zrealizujemy go z naszą jakością oraz mentalnością, wierzę, że po dobrym meczu sięgniemy po trzy punkty.
Warto też zaznaczyć, że w tym meczu zabraknie dwóch podstawowych stoperów – Gawlika i Kieliby – co jest osłabieniem przy pojedynkach powietrznych i stałych fragmentach gry. W drużynie rywali warto zwrócić uwagę także na Bartłomieja Putno, który gra na prawym skrzydle i wyróżnia się na tle zespołu.
Trener został zapytany czy ma w planach dodawać nowe elementy do gry zespołu
Nasz pomysł na grę cały czas ewoluuje. Dodajemy nowe elementy, które może nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka dla kibica, ale z perspektywy zespołu widać, że te rozwiązania stopniowo przynoszą efekty. Z każdym meczem stajemy się lepszą drużyną, która potrafi zaproponować coś nowego.
Na początku sezonu większość bramek zdobywaliśmy po ataku pozycyjnym – to było około 80% naszych goli. Teraz proporcje się zmieniły, bo mniej więcej połowa trafień pada właśnie w ten sposób. Do gry ofensywnej dołożyliśmy kontratak po obronie niskiej, stałe fragmenty gry oraz kontrpressing.
W każdej z tych faz cały czas się rozwijamy. Może kibic nie zawsze to dostrzega, ale dla nas najważniejsze jest to, że te zmiany przynoszą skuteczność i sprawiają, że dajemy radość naszym kibicom.
Zapytany o mankamenty, które uwidoczniły się w spotkaniu z Sandecją, trener przyznał, że choć zespół ma wiele mocnych stron, są też elementy wymagające poprawy.
Mamy świadomość, nad czym musimy pracować. Jednym z kluczowych aspektów, który chcemy poprawić, jest liczba biegnięć za linię obrony przeciwnika – tzw. „trzecie piętro”. To przestrzeń, która ma ogromne znaczenie w kontekście tworzenia sytuacji bramkowych.
W Nowym Sączu tych wejść było zbyt mało, co bezpośrednio przełożyło się na liczbę okazji pod bramką rywala. Dodatkowo Sandecja broniła bardzo nisko, co utrudniało kreowanie gry, ale właśnie w takich meczach chcemy być jeszcze bardziej aktywni i częściej wchodzić za linię obrony.
Spotkanie odbędzie się w piątek 31 października o 19:00. Transmisja będzie dostępna sport.tvp.pl 18:53.
Pełna konferencja prasowa: https://youtu.be/Rgqckmo2JLw?si=Z2GYDMx70uhWEvY2

