Gole Łukasza Trałki i Makany Baku dały Warcie Poznań zwycięstwo 2:0 z Jagiellonią Białystok w pierwszym niedzielnym meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Oto, jak to spotkanie podsumowali trenerzy obu zespołów:

Trener Jagielloni Białystok, Rafał Grzyb: Pierwsza połowa meczu była bardzo słaba w naszym wykonaniu. Warta Poznań dominowała i stwarzała sobie sytuacje. Po przerwie zaczęliśmy grać lepiej, ale im dłużej mecz trwał, tym nasza sytuacja pogarszała się. Warta była bardziej zdeterminowana, żeby odnieść zwycięstwo. Wystarczyły proste środki, żeby strzelić nam dwie bramki i zasłużenie wygrać. Gratuluję.

Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Zacznę od tego, że jesteśmy na czwartym miejscu, co dopiero powoli do nas dociera. Udało nam się zrealizować cel, który postawiliśmy sobie przed meczem, żeby choć na chwilę być tak wysoko. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i tę 27. kolejkę będziemy pamiętać długo, jest to niesamowite uczucie. Po meczu z Rakowem mieliśmy niedosyt, więc chcieliśmy zrobić wszystko, żeby drugiej szansy nie zmarnować. Po tej porażce odpowiedzieliśmy zaangażowaniem, dobrym ustawieniem i rozwiązywaniem sytuacji, bo nie był to dzisiaj łatwy mecz, ale byliśmy do niego przygotowani. W drugiej połowie Jagiellonia na kilkanaście minut przejęła inicjatywę, ale zdołaliśmy to opanować. Naszym jedynym celem jest zwycięstwo. Cieszymy się, że jedziemy do Szczecina, tam czeka nas kolejne spotkanie. Będziemy chcieli wygrać z Pogonią i w każdym następnym meczu walczyć o trzy punkty.

Skupiam się na tym, żeby Makana Baku grał tak, jak dzisiaj i będę robił wszystko, żeby go zatrzymać. Natomiast nie są to łatwe rozmowy. Mamy piłkarza, który robi różnicę i o takiego będziemy dbać i stwarzać mu możliwości, żeby pokazywał swoje umiejętności. Jeżeli będzie grał jak najlepiej, to cały zespół również.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU WARTA POZNAŃ – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK