Po remisie 0:0 z Kotwicą Kórnik Warta II Poznań zdobyła drugi punkt w sezonie IV ligi. – Zagraliśmy bardzo dobry mecz i czujemy niedosyt – mówi trener Bartosz Majchrzak.

Do „Ogródka” przyjechał w sobotę zespół, który wygrał wcześniej dwa mecze i poniósł tyle samo porażek. Młodzi poznaniacy wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo. Wszystko wskazywało na to, że tym razem będą się cieszyli z trzech punktów.

Zespół złożony z młodych graczy Akademii Warty Poznań początkowo miał problemy z przyjezdnymi, którzy zagrażali bramce Leo Przybylaka po akcjach skrzydłami i po stałych fragmentach gry. Potem „Zieloni” przejęli inicjatywę i już do przerwy mogli prowadzić, ale nie wykorzystali dwóch bardzo dobrych szans.

Mecz był ciekawy, dynamiczny. Po zmianie stron oba zespoły dążyły do zdobycia bramki. Lepsze okazje mieli zawodnicy trenera Bartosza Majchrzaka. Najbliżej powodzenia byli Mikołaj Stangel (po strzale z 5 metrów) oraz Mateusz Wojciechowski i Jakub Poterski. Wszyscy przegrali jednak pojedynki z bramkarzem Kotwicy Kórnik. Z kolei Ernest Korek skiksował w sytuacji, w której znalazł się niepilnowany kilka metrów przed bramką.

– Po dzisiejszym spotkaniu mamy niedosyt, bo zagraliśmy bardzo dobry mecz i kontrolowaliśmy jego przebieg. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji bramowych, które powinniśmy zamienić na gole. Niestety, dzisiaj zawodnikiem meczu był bramkarz drużyny gości , który wybronił Kotwicy jeden punkt – uważa trener Bartosz Majchrzak. – Z każdym meczem jest postęp w naszej grze i to na pewno cieszy. Dzisiaj trzeba pochwalić cały zespół za postawę na boisku.

Po pięciu kolejkach rezerwy Warty Poznań mają w dorobku 2 punkty i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli IV ligi.

WARTA II POZNAŃ – KOTWICA KÓRNIK 0:0

Warta II Poznań: Leo Przybylak – Albert Żerkowski, Łukasz Maćkowiak, Stanisław Jarysz, Kamil Ziętkowski, Mateusz Wojciechowski, Maksymilian Lisowski, Szymon Soiński ( 72. Dominik Konopacki), Maksymilian Hyżyk ( 65. Ernest Korek), Mikołaj Stangel (80. Jakub Poterski), Filip Wędzikowski.