Warta Poznań wygrała sparing z Arką Gdynia
Pierwsze tej zimy zwycięstwo w meczu kontrolnym odnieśli piłkarze Warty Poznań. Na boisku ze sztuczną trawą w Bydgoszczy pokonali 1:0...
Pierwsze tej zimy zwycięstwo w meczu kontrolnym odnieśli piłkarze Warty Poznań. Na boisku ze sztuczną trawą w Bydgoszczy pokonali 1:0 Arkę Gdynia, a zwycięską bramkę zdobył w 28. minucie gry Adam Zrelak.
Dzień po sparingu ze Śląskiem we Wrocławiu „Zieloni” wybrali się do Bydgoszczy, gdzie – mniej więcej w połowie drogi – spotkali się z Arką Gdynia. Podobnie jak piątkowy mecz z przedstawicielem Ekstraklasy, także starcie z siódmym zespołem Fortuna 1 Ligi było wyrównane. W przeciwieństwie do poprzedniego meczu poznaniacy wygrali. Przesądził o tym gol strzelony przez Adama Zrelaka, który mocnym uderzeniem z pola karnego pokonał Daniela Kajzera. Była to akcja rozpoczęta od rzutu rożnego: Jakub Kiełb podał do Mateusza Czyżyckiego, a ten wstrzelił piłkę w „szesnastkę”, tam swoje trzy grosze wtrącił jeszcze Jakub Sangowski i w efekcie Adam Zrelak znalazł się w dogodnej sytuacji. Wykorzystał ją z zimną krwią.
Poznaniacy prowadzili po pierwszych 45 minutach zasłużenie. Wprawdzie jako pierwszy z bramkarzy musiał interweniować Jędrzej Grobelny, który na początku spotkania nogą odbił piłkę po strzale Artura Siemaszki. Więcej do powiedzenia w ofensywie mieli jednak zawodnicy trenera Dawida Szulczka. Zanim w 16. minucie boisko po urazie żeber musiał opuścić testowany Przemysław Zdybowicz, miał szansę strzelić gola z zaledwie kilku metrów, ale nie wykorzystał tej okazji.
Dwie szanse miał też Dawid Szymonowicz, ale przy pierwszej próbie posłał piłkę głową nad bramką, w parę chwil później został zablokowany przy uderzeniu z kilkunastu metrów. Już przy stanie 1:0 Adam Zrelak mógł po raz kolejny trafić do siatki – najpierw kopnął obok bramki po dośrodkowaniu Jakuba Sangowskiego, a gdy dostał piłkę od Jakuba Kiełba z bliska trafił w bramkarza. Dopiero w ostatnich minutach przed przerwą rywale mieli okazję odpowiedzieć na te akcje – najbliżej wyrównania był Marcus Vinicius, jednak głową uderzył obok słupka.
W drugiej części gry mecz wyglądał zupełnie inaczej. W Warcie Poznań oglądaliśmy kolejnych młodych zawodników. Linię obrony tworzyli juniorzy Aleksander Kultys i Albert Żerkowski oraz młodzieżowiec Mikołaj Rakowski. Na placu gry pozostał testowany 16-latek Filip Luberecki, a szansę pokazania się trenerowi Dawidowi Szulczkowi dostali także Szymon Soiński, Bartosz Falbierski czy Szymon Sarbinowski. Żaden z nich wcześniej nie siedział nawet na ławce rezerwowych w oficjalnym meczu „Zielonych”.
Arka Gdynia, która wystawiła nową jedenastkę, dominowała na murawie. W kilku sytuacjach Jędrzej Grobelny popisał się skutecznymi interwencjami i uchronił zespół przed utratą bramki. Wygrał m.in. w sytuacji sam na sam z Olafem Kobackim. „Warciarze” jedynie kilka razy zagrozili bramce Arki, a najlepszą bodajże szansę miał Kajetan Szmyt, który po podaniu Mateusza Kupczaka popędził na bramkę, ale trafił tylko w boczną siatkę.
– Chcieliśmy zakończyć okres ciężkiej pracy dwoma sparingami i tak się stało. Dzisiaj znów mogliśmy zobaczyć zawodników z Centralnej Ligi Juniorów i testowanych. Jeśli chodzi o samą grę, to wiemy, że Akra miała kilka sytuacji, ale bardzo dobrze zaprezentował się Jędrek Grobelny. Jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy, bo to jest zawsze budujące – mówi trener Dawid Szulczek. – Dla nas najważniejsze jest to, jak wyglądały oba te sparingi w pierwszych połowach, bo wtedy na boisku przebywali zawodnicy, których planuję wysyłać do boju w większym wymiarze czasowym w lidze. Jestem zadowolony z tego, jak funkcjonowała nasza gra dziś do 35. minuty, gdy na boisku byli jeszcze Jakub Kiełb i Adam Zrelak i wczoraj w pierwszej części.
Pytany o występ juniorów, trener Warty Poznań odpowiada: – Staramy się kilka razy w trakcie rundy dać im szansę pokazania się w meczach kontrolnych. Na obozie w Turcji nie będzie już na to czasu, bo będziemy się tam już przygotowywali w rytmie ligowym. Występ młodych oceniam pozytywnie. Było widać w kilku sytuacjach, że mają umiejętności. Jeszcze nie są to na dzisiaj umiejętności ekstraklasowe, ale w jakiejś perspektywie czasowej być może pozwolą im zacząć pukać do drzwi pierwszej drużyny. Na pewno zapamiętam kilka nazwisk i ci chłopcy będą zapraszani na treningi zespołu seniorów.
W poniedziałek Warta Poznań wyleci na obóz do Turcji i rozegra tam trzy kolejne pojedynki kontrolne.
ARKA GDYNIA – WARTA POZNAŃ 0:1 (0:1)
Bramka: Adam Zrelak (27. minuta)
Warta Poznań w I połowie: Jędrzej Grobelny – Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz, Mateusz Kupczak – Kajetan Szmyt, Niilo Maenpaa, Mateusz Czyżycki, Jakub Kiełb (39. Filip Luberecki) – Przemysław Zdybowicz (16. Jakub Sangowski), Adam Zrelak (39. Mikołaj Rakowski), Mario Rodriguez.
Warta Poznań w II połowie: Jędrzej Grobelny – Aleksander Kultys, Albert Żerkowski, Mikołaj Rakowski – Kajetan Szmyt (71. Szymon Soiński), Mateusz Kupczak (65. Mario Rodriguez (85. Mateusz Czyżycki)), Mateusz Czyżycki (71. Mateusz Kupczak), Filip Luberecki – Bartosz Falbierski, Jakub Sangowski, Mario Rodriguez (58. Szymon Sarbinowski).
Sędziował Damian Dorn