Za nami finał drugiej edycji akcji „Ale Zasadził!” – posadziliśmy 4400 dębów
Ponad 120 osób wzięło udział w środowym finale akcji „Ale Zasadził!”. Wspólnie z zawodnikami i trenerami pierwszej drużyny Warty Poznań...
Ponad 120 osób wzięło udział w środowym finale akcji „Ale Zasadził!”. Wspólnie z zawodnikami i trenerami pierwszej drużyny Warty Poznań oraz Akademii Warty Poznań posadziliśmy 4400 drzew w zamian za bramki zdobyte przez „Zielonych” w poprzednim sezonie. Nowe dęby rosną w Nadleśnictwie Konstantynowo, a akcję przeprowadziliśmy wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Poznaniu.
To było udane podsumowanie drugiej edycji „Ale Zasadził”. Przypomnijmy, że jest to swoiste wyzwanie, które po raz pierwszy Warta Poznań podjęła latem 2021 roku. Za każdą bramkę zdobytą w oficjalnym meczu pierwszej drużyny „Zielonych” zobowiązaliśmy się sadzić drzewa – w pierwszej części sezonu było to 100 drzew za gola, a potem – w roku 110-lecia klubu – stawka poszła w górę do 110. W efekcie, jesienią 2022 roku posadziliśmy 3710 drzew w Nadleśnictwie Łopuchówko.
W kolejnym sezonie piłkarze trenera Dawida Szulczka zdobyli jeszcze więcej bramek. Łącznie okrągłe 40, co przełożyło się na 4400 sadzonek dębów bezszypułkowych, które w ramach finału drugiej edycji akcji „Ale Zasadził!” należało wkopać do ziemi w wyznaczonym miejscu na terenie Nadleśnictwa Konstantynowo.
Sadzenie rozpoczęło się o godz. 11 i miało potrwać ok. czterech godzin, ale uczestnicy uwinęli się w niespełna trzy godziny. W gronie ponad 120 osób zaangażowanych w tworzenie nowego lasu znaleźli się piłkarze i trenerzy Warty Poznań, zespół do lat 17 Akademii Warty Poznań wraz ze sztabem, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 26 w Poznaniu, przedstawiciele firmy Apator Powogaz, czyli partnera klubu, a także pracownicy Warty Poznań i kibice.
Całe to grono zostało podzielone na grupy, które pojawiały się na miejscu o ustalonej porze. Część uczestniczyła w spacerze edukacyjnym po lesie w czasie, gdy inni, w parach wykopywali dołki, a następnie umieszczali w nich dwuletnie sadzonki dębów, przywiezionych ze szkółki leśnej. Potem następowała zmiana – po sadzeniu przychodził czas na udział w spacerze, w czasie którego leśnicy przekazywali mnóstwo wartościowej wiedzy na temat lasów i ich roli w życiu człowieka.
– Dla nas, leśników taka akcja ma świetny wymiar promocyjny, bo piłkarze są ludźmi popularnymi i są autorytetami dla kibiców. Zaangażowanie zawodników pomaga więc propagować wiedzę na temat gospodarki leśnej – mówi Wojciech Fabisiak, rzecznik prasowy w Nadleśnictwie Konstantynowo. – Jak na osoby, które nie zajmują się tym na co dzień, uczestnicy akcji bardzo dobrze poradzili sobie z zadaniem, jakim było posadzenie ponad 4 tysięcy drzew. Przy okazji przekonali się, że potrzeba trochę wysiłku i czasu, żeby dochować się takiego lasu. Robota została wykonana, las będzie teraz rósł, a za 7-8 lat będziemy mieli już w tym miejscu fajny młodnik.
Michał Kopczyński, doświadczony pomocnik Warty Poznań, strzelił w poprzednim sezonie jednego gola (w wyjazdowym meczu z Koroną Kielce). Ta bramka – tak jak inne – oznaczała 110 drzew do posadzenia. – To bardzo szczytna akcja i cieszymy się, że możemy z klubem uczestniczyć w tego typu inicjatywach. Zdobyliśmy w poprzednim sezonie okrągłe 40 bramek, pewnie mogło być ich więcej, wiadomo, ale i tak przełożyły się one na imponującą liczbę 4400 drzew, które były dziś do posadzenia – mówi Michał Kopczyński, który podczas akcji sadzenia drzew pracował w parze z Jakubem Kiełbem. – Można powiedzieć, że wszyscy wspólnie zrobiliśmy coś dobrego dla planety – dodaje.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom finału akcji „Ale Zasadził!”. Mogliśmy ją przeprowadzić dzięki wsparciu i zaangażowaniu przedstawicieli Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu i Nadleśnictwa Konstantynowo.
W tym sezonie trwa już trzecia edycja „Ale Zasadził!”. Tym razem – w roku 111-lecia istnienia Warty Poznań – każda bramka na boiskach ligowych i pucharowych oznacza 111 drzew do posadzenia. Po 15 kolejkach Ekstraklasy i dwóch meczach Pucharu Polski na koncie „Zielonych” jest 20 bramek, a licznik drzew przekroczył już 2000 i wskazuje dokładnie 2220 sztuk. A to oznacza, że jesienią przyszłego roku wspólnie damy początek kolejnemu, nowemu lasowi.