
Dominacja Arki na własnym stadionie. Przegrywamy w Gdyni 3:0
Warta nie sprawiła niespodzianki w meczu z liderem Betclic 1 Ligi. Arka całkowicie zdominowała spotkanie i pewnie pokonała Zielonych 3:0....
Warta nie sprawiła niespodzianki w meczu z liderem Betclic 1 Ligi. Arka całkowicie zdominowała spotkanie i pewnie pokonała Zielonych 3:0. Niestety Warciarze byli bezradni i nie stworzyli sobie żadnych dogodnych sytuacji.
Przed meczem trener Tarsiewicz zaznaczał, że Warta nie będzie tylko się bronić, ale spróbuje zaatakować gospodarzy. Jednak w pierwszej połowie to Arka praktycznie całkowicie zdominowała rywala. Warciarze starali się przejąć inicjatywę, ale w akcjach brakowało dokładności i szybkości. Rywale za to grali agresywnie, wysokim pressingiem, nie pozostawiając Warciarzom miejsca ani czasu na jakiekolwiek rozgrywanie piłki. Pierwszy cios nastąpił już kwadrans po rozpoczęciu spotkania. W polu karnym faulował Adamczyka Michał Feliks, a sędzia po długiej analizie VAR podyktował jedenastkę. Na bramkę zamienił ją Michał Marcjanik. Siedem minut później mogło być 2:0, ale strzał Sidibe instynktownie wybronił Kajzer.
Gdy w końcu wydawało się, że Warta zaczyna odzyskiwać rytm gry, przyszedł drugi cios. Tuż przed przerwą świetnie wrzuconą w pole karne piłkę wykorzystał Hermoso i podwyższył rezultat na 2:0. Cios numer trzy nastąpił jeszcze przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy. Gaprindashvili wykorzystał nieporadność obrońców Warty w polu karnym i strzałem z granicy pola karnego pokonał Kajzera. Na przerwę drużyny schodziły przy rezultacie 3:0. Pierwsza połowa przebiegała pod całkowite dyktando Arki. Zieloni w tym czasie nie oddali żadnego strzału na bramkę gospodarzy.
W przerwie trener Tarasiewcz dokoał jednej zmiany – Rajsela na boisku zastapił Shibata. Po chwili nastąpiła jeszce potrójna zmiana: Zeszli Kopczyński, Feliks i Michalski, a na boisku pojawili się Gaska, Żurawski i Firlej. Te roszady jednak niewiele dały i obraz gry znacząco się nie zmienił. Zieloni nadal byli bezradni wobec kontrolującej mecz Arki Gdynia. Strzał na bramkę Warta oddała dopiero w 71 minucie (Żurawski). W drugiej odsłonie nie padło jednak już więcej goli i mecz zakończył się wynikiem 3:0.
Warta w tym meczu była zagubiona, niedokładna i całkowicie zdominowana przez rywala. Przewaga Arki była przytłaczająca i bezdyskusyjna. Zespół z Gdyni wykonał znaczący krok do awansu do Ekstraklasy. Zieloni – niestety w przeciwnym kierunku.