Zwycięstwem drużyny amp futbolowej Warty Poznań 1:0 zakończył się jej niedzielny sparing z Widzewem Łódź. To był pierwszy, historyczny mecz utworzonego niedawno zespołu „Zielonych”.

Warta Poznań i Widzew Łódź przystąpią w tym roku do rozgrywek ekstraklasy i już za miesiąc rozpoczną rywalizację o mistrzostwo Polski drużyn złożonych z zawodników po amputacjach kończyn. W niedzielne przedpołudnie na boisku Centrum Plek obie ekipy zmierzyły się w meczu kontrolnym. Poznaniacy wygrali po bramce zdobytej przez Arkadiusza Wernera na pięć minut przed końcem spotkania.

– Należał mu się ten gol – uważa trener Warty Poznań Dariusz Sylwestrzak. – Był bardzo aktywny w ofensywie, miał dużo udanych dryblingów, raz trafił piłką w słupek, a kilka jego strzałów obronił bramkarz Widzewa. Zresztą obaj bramkarze naszych rywali spisywali się bardzo dobrze.

– Ta gra kontrolna była nam bardzo potrzebna. Zawodnicy starali się realizować założenia, ale widać, że jeszcze dużo pracy przed nami. Kilku zawodników zaprezentowało się bardzo pozytywnie. Na pewno wyciągniemy wnioski z tego sparingu i będziemy wiedzieli, nad czym musimy pracować – dodaje trener.

W sobotę, dzień przed meczem z Widzewem zespół Warty Poznań odbył tradycyjną sesję treningową. Dodatkowo zawodnicy mieli zajęcia usprawniające pod okiem specjalistów z kliniki RehArt. Jej fizjoterapeutka opiekowała się również „Zielonymi” podczas sparingu z łodzianami.

Na pierwszym, historycznym meczu amp futbolowym Warty Poznań pojawił się trener Piotr Tworek, który przed pojedynkiem spotkał się z zespołem. „Miałem wielką przyjemność odwiedzić nasz zespół w amp futbolu przed sparingiem z Widzewem Łódź. Powiem krótko: Panowie!! dla mnie jesteście herosami!! Gratuluje wygranej” – napisał na Twitterze trener lidera Fortuna 1 Ligi.

WARTA POZNAŃ – WIDZEW ŁÓDŹ 1:0
Bramka: Arkadiusz Werner (55. minuta)
Warta Poznań: Przemysław Nadobny – Bartosz Skrzypek, Leszek Szwed, Dawid Nowak, Kacper Hała, Przemysław Fajtanowski, Cezary Pokorski. Grali również: Miłosz Kaczor – Arkadiusz Werner, Dawid Kaczmarek, Łukasz Antulski, Mateusz Warakowski i Wojciech Wasilewski.
Grano 3×20 minut

Fot. Tomasz Szlufik