Opinie trenerów po meczu Pogoń Szczecin – Warta Poznań
Warta Poznań prowadziła w Szczecinie po golu Makany Baku, ale Pogoń doprowadziła do remisu 1:1 i mecz 28. kolejki PKO...
Warta Poznań prowadziła w Szczecinie po golu Makany Baku, ale Pogoń doprowadziła do remisu 1:1 i mecz 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończył się podziałem punktów. Oto, co po sobotnim spotkaniu powiedzieli trenerzy obu zespołów:
Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Jadąc do Szczecina zdawaliśmy sobie sprawę, że zmierzymy się z zespołem, który jest bardzo dobrze zorganizowany i poukładany taktycznie, umie utrzymywać się przy piłce i stwarzać groźne sytuacje. I nie myliliśmy się, bo w pierwszej połowie meczu miało to potwierdzenie na boisku. W pierwszej połowie ten mecz przypominał nasz pojedynek z jesieni w Grodzisku Wlkp. Natomiast w miarę upływu czasu nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej.
Trzeba przyznać, że Pogoń była zespołem lepszym i traktujemy ten remis jako zwycięski. Cieszymy się z tego punktu, bo wiemy ile on nas kosztował i jakie mieliśmy problemy kadrowe. One spowodowały, że musieliśmy wprowadzić zmiany, przez co zawodnicy nie grali na swoich pozycjach. Robiliśmy wszystko, żeby nie przegrać meczu. Graliśmy na stadionie Pogoni, która będzie w tym sezonie na pudle.
Teraz wracamy do Poznania odpoczywamy, bo przed nami trudny mecz ze Śląskiem Wrocław w kolejną niedzielę.
Trener Pogoni Szczecin, Kosta Runjaić: Po meczu długo rozmawiałem z zespołem, bo podeszliśmy bardzo ambitnie do dzisiejszego spotkania i prawie wszystko wykonaliśmy dobrze. Drużyna jest bardzo zawiedziona i w tym sezonie ani razu nie widziałem jej tak mocno przeżywającej mecz. Jest to zrozumiałe, bo byliśmy lepsi, ale zdobyliśmy tylko jeden punkt. Ale ta reakcja zespołu to dla mnie bardzo dobry znak. Na pewno można pochwalić drużynę, bo co prawda nie wykorzystaliśmy szans, ale to, jak graliśmy w piłkę przez 90 minut, zasługuje na uznanie. Na pewno Warta była rywalem niewygodnym, czego się spodziewaliśmy.
Mówiłem przed meczem, że w trzech występach potrzebujemy siedmiu punktów i wtedy osiągniemy nasz cel. Zostały dwa mecze i będziemy się starali wykorzystać swoje szanse, ale cel jest taki, żeby te mecze wygrać.