Warta Poznań wygrała z Cracovią i skończyła sezon na 5. miejscu!
Gol Makany Baku po podaniu Łukasza Trałki, który rozgrywał 400. mecz w Ekstraklasie, dał Warcie Poznań zwycięstwo 1:0 z Cracovią....
Gol Makany Baku po podaniu Łukasza Trałki, który rozgrywał 400. mecz w Ekstraklasie, dał Warcie Poznań zwycięstwo 1:0 z Cracovią. Dzięki tej wygranej „Zieloni” skończyli sezon na 5. pozycji – tak wysoko nie byli od 1947 roku, czyli drugiego w historii Klubu mistrzostwa Polski!
To było idealne podsumowanie sezonu i niezwykle udanej drugiej części rozgrywek, która zaczęła się zresztą od pokonania Cracovii w Grodzisku Wlkp. Również 1:0. Jednobramkowe zwycięstwa po golach strzelanych w końcówkach spotkań, stały się znakiem firmowy „Swojskiej Bandy” trenera Piotra Tworka. Mecz w Krakowie rozstrzygnął się po akcji Łukasza Trałki i pięknym uderzeniu z woleja Makany Baku. Najlepszego strzelca zespołu w tym roku.
Przed rozpoczęciem meczu Łukasz Trałka dostał pamiątkową koszulkę ze swoim nazwiskiem i liczbą 400 na plecach. Tego dnia rozgrywał bowiem jubileuszowy mecz w najwyższej lidze i wszedł do „Klubu 400” w PKO BP Ekstraklasie. Trudno było o lepszy występ doświadczonego pomocnika z nieszablonowym zagraniem nad głowami obrońców Cracovii.
Do tej 82. minuty mecz był wyrównany, ale ze wskazaniem na poznaniaków. Beniaminek przystępował do ostatniej kolejki z ósmej pozycji w tabeli. Miał szansę wskoczyć na czwartą, ale korzystnie dla niego musiałyby się ułożyć mecze innych drużyn: Piasta Gliwice, Śląska Wrocław, Lechii Gdańsk i Zagłębia Lubin. Emocje były duże, bo miejsce tuż za podium dawało prawo gry w Pucharze Konfederacji. Jak się okazało, do pełni szczęścia Warcie Poznań zabrakło niewiele, bo skończyła ona sezon z 43 punktami. Tyle samo ma Śląsk Wrocław i to on zagra latem w Europie, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań.
„Zieloni” już przed przerwą mogli wyjść na prowadzenie, a najbliżej szczęścia był Michał Jakóbowski. Najpierw z kilku metrów posłał piłkę nad bramką, a pod koniec pierwszej części Karol Niemczycki efektownie odbił piłkę lecącą pod poprzeczkę. Chwilę wcześniej poznański skrzydłowy popisał się ładnym rajdem, podał do Makany Baku (rozpoczął mecz w ataku), ale bramkarz Cracovii wygarnął piłkę spod jego nóg.
Po zmianie stron Mateusz Czyżycki próbował szczęścia uderzeniem tzw. przewrotką, ale trafił w plecy obrońcy. Kilka minut później gospodarze cieszyli się ze zdobycia bramki, jednak przedwcześnie, bo sędzia odgwizdał spalonego. W ostatnich dwóch kwadransach obie ekipy starały się o strzelenie zwycięskiego gola, ale to Warta Poznań była bardziej zdeterminowana i konkretna. Dzięki temu wygraną zakończyła swój najlepszy sezon od 74 lat!
A jeśli chodzi o najnowszą historię, to warto przypomnieć mecz „Zielonych” w Krakowie w 2016 roku. Niespełna 5 lat temu zespół gościł 3 kilometry od stadionu Cracovii, na obiekcie Garbarni. Jako zwycięzca III ligi skutecznie walczył w barażach o awans do II ligi. Dziś Warta Poznań jest piątą drużyną w Polsce!
CRACOVIA – WARTA POZNAŃ 0:1 (0:0)
Bramka: Baku (82. minuta)
Warta Poznań: Adrian Lis – Jan Grzesik, Maik Nawrocki, Robert Ivanov Ż, Jakub Kiełb – Mateusz Kupczak – Michał Jakóbowski Ż, Łukasz Trałka, Mateusz Czyżycki (61. Robert Janicki), Mario Rodriguez (66. Mateusz Kuzimski) – Makana Baku (88. Michał Kopczyński).
Sędziował Paweł Malec z Łodzi
Widzów 3670