Najskuteczniejsi w Warcie Poznań – po 31. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy
Niemal 10 lat po debiucie w Ekstraklasie Michał Kopczyński wreszcie strzelił w niej pierwszego gola, a Adam Zrelak zdobył swoją...
Niemal 10 lat po debiucie w Ekstraklasie Michał Kopczyński wreszcie strzelił w niej pierwszego gola, a Adam Zrelak zdobył swoją 9. bramkę w sezonie i ustanowił tym samym rekord w swojej karierze – mimo że Warta Poznań przegrała z Piastem Gliwice 2:3, to w piątkowym meczu miały miejsce historyczne wydarzenia.
– Bardzo się cieszę, że wreszcie strzeliłem tego gola, bo to trochę głupio, że miałem rozegranych ponad dziewięćdziesiąt spotkań w Ekstraklasie bez bramki – mówił po spotkaniu z gliwiczanami Michał Kopczyński, który w piątek pokonał bramkarza rywali strzałem z rzutu karnego. Była to jednocześnie pierwsza bramka zdobyta przez „Zielonych” z 11. metrów od 39 meczów.
Gdy w sierpniu 2012 roku Michał Kopczyński debiutował w Ekstraklasie, byliśmy krótko po mistrzostwach Europy, rozegranych w Polsce i Ukrainie, Łukasz Trałka dopiero co przekroczył liczbę 150 ze swoich 429 występów w najwyższej lidze, a większość obecnych zawodników Warty Poznań dopiero marzyła o tym, żeby w niej zagrać. Autor gola na 1:1 w meczu z Piastem Gliwice zdążył zdobyć z Legią Warszawa cztery mistrzostwa Polski i trzy Puchary Polski, zagrać w Lidze Mistrzów, a wciąż nie miał gola w Ekstraklasie. Dopiero w swoim 94. występie w tych rozgrywkach wpisał się na listę strzelców.
Asystę przy tej bramce zapisujemy Dawidowi Szymonowiczowi, który był faulowany w polu karnym przez Ariela Mosóra. Dla obrońcy poznańskiego zespołu to już trzeci punkt w klasyfikacji kanadyjskiej w tym sezonie – wcześniej zdążył zdobyć dwie bramki.
Z kolei dziewięć trafień na koncie ma już Adam Zrelak i jest to rekordowe osiągnięcie w karierze reprezentanta Słowacji. Dotychczas bowiem jego najlepszym sezonem był ten z lat 2013/14, gdy strzelił 8 goli w barwach MFK Rużomberok. Przypomnijmy, że napastnik „Zielonych” jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii występów Warty Poznań w Ekstraklasie. W tym sezonie obowiązywała zasada „Gdy Adam Zrelak strzela, Warta nie przegrywa”. Niestety, jest już ona nieaktualna. Słowak po raz pierwszy pokonał bramkarza rywali, a nie dało to drużynie choćby punktu.
Odnotujmy jeszcze drugą w sezonie asystę Miłosza Szczepańskiego, bo to on wypracował gola na 2:2.
BRAMKI:
9 – Adam Zrelak (+1)
3 – Jan Grzesik, Miguel Luis, Frank Castaneda
2 – Milan Corryn, Dawid Szymonowicz
1 – Mateusz Czyżycki, Robert Ivanov, Mateusz Kuzimski, samobójcza, Konrad Matuszewski, Adrian Lis, Łukasz Trałka, Michał Kopczyński (+1)
ASYSTY:
3 – Łukasz Trałka
2 – Aleks Ławniczak, Szymon Czyż, Robert Ivanov, , Adam Zrelak, Jakub Kiełb, Miguel Luis, Miłosz Szczepański (+1)
1 – Jan Grzesik, Milan Corryn, Konrad Matuszewski, Jayson Papeau, Mateusz Kupczak, Frank Castaneda, Mateusz Kupczak, Dawid Szymonowicz (+1).
PUNKTACJA KANADYJSKA
11 – Adam Zrelak
5 – Miguel Luis
4 – Jan Grzesik, Frank Castaneda, Łukasz Trałka
3 – Milan Corryn, Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz
2 – Aleks Ławniczak, Szymon Czyż, Konrad Matuszewski, Jakub Kiełb, Mateusz Kupczak, Miłosz Szczepański
1 – Mateusz Czyżycki, Mateusz Kuzimski, Adrian Lis, Jayson Papeau, Michał Kopczyński.
CZYSTE KONTA
Adrian Lis – 5 (w 23 meczach)
Jędrzej Grobelny – 3 (7).