Porażka Warty Poznań w sparingu z Jagiellonią Białystok
Gol strzelony przez Pawła Olszewskiego w 81. minucie zdecydował o zwycięstwie Jagiellonii Białystok 1:0 z Wartą Poznań w pierwszym dla...
Gol strzelony przez Pawła Olszewskiego w 81. minucie zdecydował o zwycięstwie Jagiellonii Białystok 1:0 z Wartą Poznań w pierwszym dla obu drużyn letnim sparingu rozegranym w Opalenicy.
Trener Dawid Szulczek zdecydował, że na pierwszą połowę spotkania wyjdzie mocniejsza jedenastka, zbliżona do tej, która rozpoczęłaby mecz ligowy, gdyby trzeba było go rozegrać teraz. I ten zespół toczył wyrównany pojedynek z Jagiellonią Białystok.
Rywale od początku ruszyli na Wartę, ale dość szybko okazało się, że poznaniacy dobrze radzą sobie z pressingiem zakładanym przez przeciwników, więc z czasem te agresywne próby odbioru piłki były coraz rzadsze. Nie bez wpływu na taki właśnie przebieg sparingu miał potworny upał.
„Zieloni” potrafili dłużej utrzymywać się przy piłce i jeśli już ktoś miałby zdobyć bramkę, to pewnie byłby to właśnie zespół z Wielkopolski. Niestety, ani Jan Grzesik, ani Miłosz Szczepański, ani Dawid Szymonowicz nie wykorzystali okazji, które mieli pod bramką białostoczan. Trzeba jednak przyznać, że nie były to jakieś stuprocentowe szanse. Adrian Lis z pewnością miał mniej pracy niż bramkarze Jagiellonii (jeszcze w pierwszej części Zlatana Alomerovicia zastąpił Sławomir Abramowicz).
W przerwie cała wyjściowa jedenastka dostała już wolne, a na boisku pojawiła się zupełnie nowa drużyna Warty, złożona głównie z młodych zawodników. Jedynym doświadczonym piłkarzem był wtedy Kamil Kościelny, nowy nabytek Warty Poznań. Oprócz niego, spośród grających przeciwko Jagiellonii, występy w Ekstraklasie mają tylko Jędrzej Grobelny (był w drugiej połowie kapitanem zespołu) oraz Mikołaj Rakowski i Marcin Szeibe. Dwaj ostatni zdołali wiosną na razie tylko zadebiutować w pierwszym zespole w meczu ligowym.
Zespół z Białegostoku miał po zmianie stron dość wyraźną przewagę, ale nie za wiele z tego wynikało pod bramką „Zielonych”. O wygranej ekipy trenera Macieja Stolarczyka przesądziła akcja z 81. minuty, kiedy to Paweł Olszewski oszukał kilku poznaniaków i strzałem z pola karnego w lewy róg bramki strzelił jedynego gola w meczu.
Chwilę wcześniej świetną okazję do objęcia prowadzenia mieli jednak poznaniacy: Szymon Sarbinowski nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam z bramkarzem. Został zablokowany przy pierwszym strzale, a potem nie starczyło mu już sił na solidną dobitkę.
Szansę pokazania się w zielonej koszulce mieli w sobotę dwaj zawodnicy testowani: obrońca Mateusz Pieńczak (wychowanek Warty Poznań; obecnie Cracovia) oraz napastnik Mateusz Sowiński z Korony Kielce. Do grona zawodników z Akademii Warty Poznań, którzy wystąpili w meczu kontrolnym pierwszego zespołu dołączyli z kolei Szymon Rola, Kamil Janik i Mateusz Rzeźnik.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – WARTA POZNAŃ 1:0 (0:0)
Bramka: Paweł Olszewski (81. minuta)
Warta Poznań w I połowie: Adrian Lis – Mateusz Kupczak, Dawid Szymonowicz, Jakub Kiełb – Jan Grzesik, Michał Kopczyński, Niilo Maenpaa, Konrad Matuszewski – Miłosz Szczepański, Jayson Papeau, Kajetan Szmyt.
Warta Poznań w I połowie: Jędrzej Grobelny – Aleksander Kultys, Wiktor Pleśnierowicz, Kamil Kościelny – Mateusz Pieńczak, Mikołaj Rakowski, Mikołaj Stangel (70. Kamil Janik), Marcin Szeibe Ż – Szymon Rola (70. Mateusz Rzeźnik Ż), Mateusz Sowiński (85. Mateusz Rola), Szymon Sarbinowski.