Konrad Matuszewski: Powinniśmy grać odważniej
– Wiem, że stać nas na więcej i myślę, że w kolejnych spotkaniach to pokażemy – mówi Konrad Matuszewski, wahadłowy...
– Wiem, że stać nas na więcej i myślę, że w kolejnych spotkaniach to pokażemy – mówi Konrad Matuszewski, wahadłowy Warty Poznań po meczu z Rakowem Częstochowa (1:1) w 18. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy.
W sobotnie popołudnie na stadionie w Grodzisku Wlkp. „Zieloni” przerwali serię zwycięstw lidera rozgrywek. Raków wygrał wcześniej siedem kolejnych spotkań ligowych i zimę spędził na pierwszym miejscu w tabeli z przewagą 9 pkt nad wiceliderem.
Młodzieżowiec Warty Poznań, który zagrał w sobotę już po raz 40. w Ekstraklasie, nie ukrywał niedosytu po meczu, w którym jego zespół prowadził do przerwy 1:0, a od 30. minuty grał z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Frana Tudora.
– Graliśmy z liderem Ekstraklasy i najlepszą drużyną, w tych rozgrywkach. Raków od początku narzucił swój styl gry, miał przewagę w posiadaniu piłki. W pierwszych minutach rywale nie stwarzali sobie bardzo groźnych sytuacji i to nam udało się strzelić bramkę. Następnie pojawiła się czerwona kartka, która paradoksalnie nas trochę uśpiła. Przeciwnicy stworzyli sobie jeszcze dwie dogodne sytuacje przed przerwą, ale nie udało im się ich wykorzystać – mówi Konrad Matuszewski i dodaje: – Po przerwie oddaliśmy inicjatywę, straciliśmy niepotrzebną bramkę po stałym fragmencie gry. Niemniej sami mogliśmy wcześniej dobić rywala. Powinniśmy grać odważniej z piłką przy nodze. Wiem, że stać nas na więcej i myślę, że w kolejnych spotkaniach to pokażemy.