Bartosz Kieliba odejdzie z Warty Poznań po zakończeniu sezonu. „Koniec epoki”
– To, co wspólnie tutaj razem przeżyliśmy, ukształtowało mnie jako człowieka – mówi Bartosz Kieliba, były wieloletni kapitan Warty Poznań,...
– To, co wspólnie tutaj razem przeżyliśmy, ukształtowało mnie jako człowieka – mówi Bartosz Kieliba, były wieloletni kapitan Warty Poznań, który po 7,5 roku odejdzie z klubu po zakończeniu kontraktu. Dziękujemy za wszystko, Kapitanie!
Dziś takich piłkarzy jak Bartosz Kieliba właściwie już nie ma. Warta Poznań była jego drugim klubem w karierze – trafił do „Zielonych” na początku 2016 roku jako 25-letni zawodnik, który wcześniej występował tylko w Jarocie Jarocin. To, co wydarzyło się później, jest gotowym scenariuszem na jedną z najlepszych opowieści w blisko 111-letniej historii Warty Poznań. Bartosz Kieliba szybko stał się podstawowym piłkarzem Warty Poznań i kapitanem drużyny, która po pół roku awansowała do II ligi, dwa lata później była już w I lidze, a po kolejnych dwóch sezonach wróciła do Ekstraklasy. Blisko 33-letni dziś piłkarz rozegrał w tym czasie 151 oficjalnych spotkań i zdobył 10 bramek – trafiał do siatki na każdym poziomie rozgrywkowym, w którym występował.
– Dla mnie i pewnie również dla kibiców Bartek Kieliba jest symbolem Warty Poznań i jej niezłomności, a zarazem twarzą ogromnych sukcesów, które stały się udziałem klubu w ostatnich latach. Takiego piłkarza, takiego człowieka każdy chciałby mieć w swoich szeregach. Nawet gdy w ostatnich miesiącach nie mógł grać z powodu urazów, był ważną postacią w szatni – podkreśla właściciel Warty Poznań, Bartłomiej Farjaszewski i dodaje: – Podjąłem decyzję, że na pewno w przyszłym sezonie żaden zawodnik nie zostanie zgłoszony do rozgrywek z numerem 5, czyli tym, z którym występował Bartosz Kieliba. Chcemy w ten sposób symbolicznie podkreślić, że z drużyny odchodzi naprawdę wyjątkowy piłkarz. To koniec pewnej epoki.
Swoją ostatnią jak na razie bramkę w karierze Bartosz Kieliba zdobył we wrześniu 2020 roku i przyczynił się do zwycięstwa 3:1 z Wisłą Płock, czyli pierwszej wygranej Warty Poznań w Ekstraklasie po ponad 25 latach. Niestety, kilka miesięcy później zaczęły się problemy ze zdrowiem doświadczonego obrońcy. Od początku 2021 roku Bartosz Kieliba wystąpił tylko w ośmiu oficjalnych meczach. Tydzień temu wrócił na boisko po ponad półtorarocznej przerwie, w czasie której pracował nad powrotem do zdrowia po zabiegach lekarskich.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważną postacią był i jest Bartek Kieliba dla całej zielonej części Poznania. Tym bardziej więc rozmowy z Bartkiem nie były łatwe, ale miały one na celu to, żeby przede wszystkim patrzeć w przyszłość: zarówno klubu jak i dalszej kariery piłkarskiej zawodnika. Bartek powiedział wyraźnie, że wyszedł z ciężkiej kontuzji po to, żeby pograć jeszcze w piłkę. Każdy z nas jest pod wielkim wrażeniem tego jak na ten powrót zapracował, jak wiele robił każdego dnia. To prawdziwy profesjonalista. Potrzebuje teraz przede wszystkim jak najwięcej występów, żeby dojść do swojej optymalnej dyspozycji. Potrzebuje też czasu. Bartek zasługuje na to żeby grać regularnie na wysokim poziomie, u nas byłoby o to bardzo trudno – wyjaśnia Tomasz Pasieczny, pełniący obowiązki dyrektora sportowego Warty Poznań. – Decyzja pionu sportowego jest taka, że wygasający z końcem sezonu kontrakt Bartka Kieliby nie zostanie przedłużony. Przekazaliśmy już tę wiadomość piłkarzowi. Decyzję ogłaszamy najszybciej, jak się da, żeby Bartek miał jak najwięcej czasu na znalezienie nowego klubu. Wie, że będziemy cały czas trzymali za niego kciuki. Teraz się żegnamy, ale powiedzieliśmy sobie, że nie zamykamy za nim drzwi i gdzieś w przyszłości znów może być z nami w Zielonej Rodzinie.
– Mógłbym opowiadać bardzo długo, bo przecież spędziłem w Warcie Poznań kawał czasu i przeżyłem wiele: sukcesy sportowe, które trudno było przewidzieć, rozmaite problemy klubu na początku, a potem rozwój po kolejnych awansach. Na pewno mam ogromną satysfakcję z tego, co udało nam się osiągnąć w Warcie Poznań. Wszystko to zbiegło się w czasie z wiadomością o ciężkiej chorobie córki… W tych ciężkich chwilach zawsze starałem się pokazywać, że mimo przeciwności można iść cały czas do przodu i nie narzekać. Robić swoje – mówi Bartosz Kieliba. – Muszę podkreślić, że zawsze mogłem liczyć na wsparcie każdego kto był w klubie, kto był częścią Warty Poznań. To przerodziło się w coś więcej niż tylko sport. Cały ten okres w naszym klubie i to, co wspólnie tutaj przeżyliśmy, ukształtowało mnie jako człowieka, a także pozwoliło dostrzec wartości, które są dla mnie najważniejsze i które będą mi towarzyszyć już do końca. Dziękuję całej Zielonej Rodzinie Warty Poznań i wierzę w to, że z wieloma z Was, drodzy Kibice będą miał okazję pożegnać się przy okazji meczu z Piastem Gliwice.