Najskuteczniejsi w Warcie Poznań – po 16. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy
Bramkę w drugim wyjazdowym meczu zdobył dla Warty Poznań Marton Eppel, a pierwsze trafienie w barwach „Zielonych” zanotował Tomas Prikryl....
Bramkę w drugim wyjazdowym meczu zdobył dla Warty Poznań Marton Eppel, a pierwsze trafienie w barwach „Zielonych” zanotował Tomas Prikryl. Obaj strzelcy goli w meczu z Legią Warszawa (2:2) mają po dwa punkty w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej.
Węgierski napastnik został piłkarzem Warty Poznań niewiele ponad miesiąc temu, bo 20 października. Szybko zadebiutował w zespole, a dziś po pięciu występach ma już na koncie dwa trafienia. Najpierw wykorzystał świetne podanie Kajetana Szmyta i dał „Zielonym” wyjazdową wygraną z Widzewem Łódź. Teraz, w kolejnym spotkaniu na terenie rywala, Marton Eppel wykorzystał rzut karny, po którym poznaniacy prowadzili 2:0 z Legią w Warszawie. Skończyło się remisem, ale trudno nie zauważyć, że były król węgierskiej ekstraklasy zdobywa ważne bramki dla drużyny trenera Dawida Szulczka.
Premierowe trafienie ma już także na koncie inny zawodnik, który podpisał kontrakt z klubem już po zakończeniu okresu transferowego. Tomas Prikryl jest w drużynie od dwóch miesięcy i swoim szóstym ligowym występie dla Warty Poznań strzelił pierwszego gola. Wynik starcia przy Łazienkowskiej otworzył po tym, jak po interwencji bramkarza gospodarzy dobił własny strzał już w 7. minucie spotkania.
Przy tym trafieniu nie zaliczamy więc asysty, ale warto podkreślić, że Czech znalazł się w dogodnej sytuacji po bardzo dobrym podaniu od Macieja Żurawskiego. Z kolei przy golu numer dwa asysta trafia do Bogdana Tiru, bo to on był faulowany w polu karnym Legii, po której to sytuacji z jedenastu metrów strzelał Marton Eppel.
Z czego jeszcze zapamiętamy mecz Legia Warszawa – Warta Poznań?
– Może trudno w to uwierzyć, ale sobotnie 2:2 to dopiero pierwszy remis w ligowym pojedynku tych drużyn, w Warszawie. I zaledwie drugi w całej historii tej rywalizacji, sięgającej przecież pierwszego sezonu ligowego w kraju, czyli 1927 roku; poprzedni podział punktów miał miejsce 30 lat temu – w październiku 1993 roku starcie Warty z Legią w Poznaniu zakończyło się bezbramkowo
– Bilans 36 meczów o stawkę pomiędzy Wartą i Legią jest korzystniejszy dla zespołu ze stolicy, który wygrał 20 razy, dwukrotnie był remis, a 14 razy lepsi byli „Zieloni”; stosunek bramek: 73:60 dla warszawskiej drużyny
– Za kadencji trenera Dawida Szulczka Warta Poznań wygrała z Legią dwa razy, poniosła jedną porażkę, a teraz wywalczyła punkt
– 2:2 stadionie przy Łazienkowskiej to 50. wyjazdowy remis w historii występów Warty Poznań w Ekstraklasie. Z 261 spotkań „Zieloni” wygrali w delegacji 75 razy i przegrali 136 spotkań
– poznaniacy zaliczyli czwarty mecz z rzędu ze zdobyczą punktową na obcych stadionach (z meczami Pucharu Polski jest to już sześć kolejnych spotkań bez wyjazdowej porażki); 12 pkt wywalczone w 8 meczach na terenie rywali daje Warcie Poznań trzecie miejsce wśród najlepszych ekip wyjazdowych tego sezonu w Ekstraklasie.
– 22 trafień w oficjalnych meczach, co przekłada się na 2220 drzew do posadzenia w ramach III edycji akcji Ale Zasadził!
BRAMKI:
5 – Kajetan Szmyt
3 – Miguel Luis (1 w PP)
2 – Maciej Żurawski, Dario Vizinger (1), Mateusz Kupczak, Stefan Savić (1), Wiktor Kamiński (2), Marton Eppel +1
1 – Tomas Prikryl +1, samobójcza (1)
ASYSTY:
4 – Konrad Matuszewski (2)
3 – Stefan Savić (1)
2 – Adam Zrelak, Dario Vizinger (1)
1 – Jakub Kiełb, Filip Borowski, Miguel Luis, Tomas Prikryl (1), Kajetan Szmyt, Bogdan Tiru +1
PUNKTACJA KANADYJSKA:
6 – Kajetan Szmyt
5 – Stefan Savić
4 – Dario Vizinger, Miguel Luis, Konrad Matuszewski
2 – Maciej Żurawski, Adam Zrelak, Mateusz Kupczak, Wiktor Kamiński, Tomas Prikryl, Marton Eppel
1 – Jakub Kiełb, Filip Borowski, Bogdan Tiru
CZYSTE KONTA:
Jędrzej Grobelny – 4 (w 12 meczach)
Adrian Lis – 2 (w 7 meczach)