Warta Poznań przegrała sparing z Banikiem Ostrawa B
Po pierwszej połowie drugiego letniego sparingu piłkarze Warty Poznań prowadzili w Grodzisku Wlkp. 1:0 z Banikiem Ostrawa B. W drugiej...
Po pierwszej połowie drugiego letniego sparingu piłkarze Warty Poznań prowadzili w Grodzisku Wlkp. 1:0 z Banikiem Ostrawa B. W drugiej części beniaminek czeskiej II ligi zdobył jednak dwie bramki i wygrał 2:1.
Na zakończenie pierwszego tygodnia obozu przygotowawczego do nowego sezonu zespół trenera Piotra Jacka zmierzył się z drugą drużyną Banika Ostrawa, która właśnie awansowała na zaplecze Ekstraklasy. Czesi są od kilku dni na zgrupowaniu z Szamotułach i w pierwszym z dwóch zaplanowanych na ten czas sparingu rozbili 4:0 Zagłębie II Lubin.
Na stadionie w Grodzisku Wlkp. zespół z Ostrawy też miał ochotę postrzelać i od początku spotkania osiągnęli przewagę. Przed przerwą goście mieli więcej okazji do zdobycia bramki. Już w 7. minucie Jędrzej Grobelny musiał interweniować po sprytnym strzale z rzutu wolnego, gdy piłka była ustawiona tuż przy linii bocznej pola karnego. Kwadrans później groźnie pod bramką Warty było po rzucie rożnym, ale piłka po technicznym uderzeniu przeleciała tuż nad poprzeczką. Po kolejnych dwóch minutach bramkarz „Zielonych” wyszedł odważnie z bramki i obronił w sytuacji sam na sam. Natomiast w dwóch kolejnych sytuacjach znów skończyło się na strachu po mocnych, ale niecelnych uderzeniach zza pola karnego.
Poznański zespół, w którym pojawił się już zatrudniony niedawno Bartosz Szeliga, można było chwalić za dobrą grę pod pressingiem i utrzymanie się przy piłce mimo naporu rywala. Warta miała mniej okazji, ale za to były one bardziej klarowne. W 12. minucie Maciej Żurawski przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, ale, gdy znalazł się oko w oko z bramkarzem, niestety, kopnął niecelnie i piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Z kolei w 43. minucie świetnym zagraniem popisał się Jakub Kiełb – po rajdzie lewą stroną wstrzelił piłkę w pole karne, a tam wbiegający pod bramkę Maciej Żurawski z ok. 6 metrów kopnął do siatki.
Na drugą połowę wyszedł inny skład „Zielonych”, w którym większość stanowili młodzi zawodnicy. Banik dość szybko to wykorzystał. W 56. minucie jeden z rywali oddał mocny strzał z ok. 20 metrów i piłka wpadła do bramki tuż przy prawym słupku. Pięć minut później Jędrzej Grobelny sfaulował w polu karnym rozpędzonego przeciwnika i sędzia podyktował „jedenastkę”. Po nim było już 2:1 dla Czechów.
Prowadzenie gości mogło być wyższe, ale w 71. minucie Leo Przybylak dobrze interweniował przy strzale rywala z linii 16 metrów – piłka poszła po rękawicach bramkarza Warty i trafiła w słupek.
Przed startem sezonu Betclic 1 Ligi (przedostatni weekend lipca) poznaniacy zagrają jeszcze jeden sparing – w środę z FK Teplice. Obóz w Grodzisku Wlkp. kończy się za tydzień.
WARTA POZNAŃ – BANIK OSTRAWA B 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Maciej Żurawski (43. minuta), 1:1 (56.), 1:2 (61., karny)
Warta Poznań w I połowie: Jędrzej Grobelny – Jakub Bartkowski, Tomasz Wojcinowicz, Wiktor Pleśnierowicz – Bartosz Szeliga, Michał Kopczyński, Jurij Tkaczuk, Jakub Kiełb – Maciej Żurawski, Filip Tonder – Maciej Firlej.
Warta Poznań w II połowie: Jędrzej Grobelny (62. Leo Przybylak) – Patryk Rychlik, Filip Jakubowski, Kacper Przybyłko – Mateusz Lechowicz, zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, Szymon Sarbinowski – Damian Gąska, Filip Waluś – Rafał Adamski.