Warta Poznań prowadziła, ale przegrała z Wisłą Płock
Po bramce Wiktora Pleśnierowicza było 1:0 dla Warty Poznań, ale po zmianie stron dwa gole w Grodzisku Wlkp. strzelili zawodnicy...
Po bramce Wiktora Pleśnierowicza było 1:0 dla Warty Poznań, ale po zmianie stron dwa gole w Grodzisku Wlkp. strzelili zawodnicy Wisły Płock – w sobotnim pojedynku 2. kolejki Betclic 1 Ligi „Zieloni” przegrali 1:2.
Już dwie pierwsze minuty meczu pokazały, że to nie będzie nudne spotkanie. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry goście przeprowadzili ładną akcję prawą stroną i stamtąd wstrzelili piłkę w pole karne. Na miejscu był jednak Jędrzej Grobelny i oddalił zagrożenie. Po chwili groźnie było w polu karnym gości. Filip Waluś dośrodkował pod bramkę, a tam głową niecelnie uderzał Rafał Adamski.
Potem kilka ataków wyprowadzili goście z Płocka, a nad poprzeczką strzelali Dawid Kocyła i Dominik Kun. Natomiast w 8. minucie zobaczyliśmy pierwszy celny strzał w tym spotkaniu. To Bartosz Szeliga przeprowadził ładną, dynamiczną akcję, zbiegł z piłką w okolice pola karnego, ale kopnął w środek bramki. Mocno, bo Maciej Gostomski miał problemy i złapał piłkę na raty. Siedem minut później pierwszy z kilku w tej części gry rajdów wykonał Kacper Michalski – zagrał po ziemi w okolice punktu, z którego strzela się rzuty karne. Na piłkę nabiegał Rafał Adamski, ale nieoczekiwanie, zamiast strzelać, przepuścił ją i trafiła ona do graczy z Płocka.
W 22. minucie „Zieloni” mieli rzut rożny. W pierwszym meczu, w Niecieczy wykonywali aż osiem kornerów tylko przed przerwą. Nie przyniosło to większego zagrożenia dla bramki rywali. A tutaj? Po dośrodkowaniu Jakuba Kiełba świetnie na piłkę nabiegł Wiktor Pleśnierowicz i mocno uderzył głową. Trafił w górny róg bramki! Maciej Gostomski próbował jeszcze interweniować, ale właściwie wpadł z piłką do siatki. Było więc 1:0.
Druga część tej połowy była nieco spokojniejsza. To znaczy mniej było już akcji ofensywnych, ale sporo walki. Goście pierwszy celny strzał na bramkę Warty oddali w 35. minucie – Jędrzej Grobelny popisał się wtedy ładną paradą i złapał piłkę po technicznym uderzeniu Łukasza Sekulskiego.
Potem to poznaniacy kilka razy zagrozili bramce Wisły. W 35. minucie aktywny tego wieczoru Rafał Adamski strzelił niecelnie głową po akcji Kacpra Michalskiego. Sześć minut później na próbę z dystansu zdecydował się Tomasz Wojcinowicz. Piłka odbiła się rykoszetem i minęła bramkę tuż obok słupka. Wreszcie, w doliczonym czasie gry ładnie, ale niecelnie z woleja strzelał Jakub Kiełb.
Niestety, w sobotni wieczór powtórzył się scenariusz z pierwszej kolejki, kiedy to rywale „Zielonych” w drugiej połowie dość szybko zdobyli dwie bramki. Już początek tej części gry przyniósł Wiśle Płock groźną sytuację, ale jeszcze wtedy, w 47. Minucie Dawid Kocyła z bliska trafił w słupek. Trzy minuty później w ekwilibrystyczny sposób uderzał Łukasz Sekulski, lecz poznańskiej defensywie udało się zapobiec stracie bramki. W 54. minucie jednak goście dopięli swego. Po kilkudziesięciometrowym zagraniu Bojana Nasticia precyzyjnym strzałem w dolny róg bramki popisał się Jime, Hiszpan, który wszedł do gry wraz z rozpoczęciem drugiej połowy.
Ekipa z Mazowsza poszła za ciosem i 12 minut później znów cieszyła się z gola. Nie pomogła ofiarna interwencja Tomasza Wojcinowicza i Wiktora Pleśnierowicza, którzy rzucili się pod nogi, by zablokować Dominika Kuna. Piłka nieszczęśliwie dla Warty wróciła do pomocnika Wisły, który tym razem kopnął pod poprzeczkę i było 2:1 dla przyjezdnych.
Po tym trafieniu zespół trenera Piotra Jacka odważnie zaatakował i posypały się okazje do wyrównania. W 69. minucie świetnie lewą nogą strzelił Filip Waluś, ale Maciej Gostomski zdołał obronić. Minutę później Rafał Adamski główkował tzw. szczupakiem i pomylił się nieznacznie, a warto podkreślić dobre dośrodkowanie w tej akcji ze strony Szymona Sarbinowskiego. Rafał Adamski próbował jeszcze dwa razy zaskoczyć bramkarza Wisły Płock. Raz po uderzeniu z dystansu, a potem po strzale głową.
Rywale, choć byli momentami w głębokiej defensywie, potrafili jednak uniknąć straty bramki i mecz zakończył się porażką „Warciarzy” 1:2.
WARTA POZNAŃ – WISŁA PŁOCK 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Wiktor Pleśnierowicz (22. minuta), 1:1 Jime (54.), 1:2 Dominik Kun (66.)
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny – Jakub Bartkowski, Tomasz Wojcinowicz, Wiktor Pleśnierowicz – Kacper Michalski (65. Maciej Firlej), Jurij Tkaczuk (86. Kacper Przybyłko), Damian Gąska, Jakub Kiełb – Filip Waluś (69. Szymon Sarbinowski), Bartosz Szeliga (86. Filip Jakubowski) – Rafał Adamski.
Sędziował Piotr Urban z Warszawy
Widzów: 1573