Gracjan Jaroch: Odpowiada mi styl gry Warty Poznań
– Stabilna forma przez całą rundę to był klucz do tego, że na półmetku jesteśmy liderem Fortuna 1 Ligi –...
– Stabilna forma przez całą rundę to był klucz do tego, że na półmetku jesteśmy liderem Fortuna 1 Ligi – uważa napastnik Warty Poznań Gracjan Jaroch i liczy na to, że w niedzielnym meczu ze Stalą Mielec powiększy swój dorobek bramkowy. Przeczytaj, co jeszcze powiedział piłkarz “Zielonych” podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami:
– Liczyliśmy przed sezonem na to, że będzie dobrze, ale na pewno nie spodziewaliśmy się, że aż tak. Mieliśmy takie ciche marzenie, że będziemy w czołówce, bo przecież każdy gra o jak najwyższe cele. Może nie zakładaliśmy sobie aż tak śmiałych celów, ale liga wszystko zweryfikowała korzystnie dla nas. Z tego możemy się tylko cieszyć. Zajmujemy miejsce w czołówce od dawna, teraz jesteśmy liderem. To efekt naszej regularnej gry w trakcie całego sezonu. Nie mieliśmy póki co okresu, w którym przegralibyśmy dwa mecze z rzędu i myślę, że to właśnie stabilna forma była kluczowa, bo dzięki niej ani na chwilę nie zwątpiliśmy w to, że idziemy w dobrym kierunku. Z tygodnia na tydzień czuliśmy się coraz mocniejsi i szliśmy do przodu.
– Po pierwszym meczu mogły nas nawiedzać demony, szczególnie ze słabej pierwszej połowy. Na pewno więc mamy coś do udowodnienia i myślę, że ten mecz powinien już wyglądać zupełnie inaczej. Prawdopodobnie to my będziemy prowadzić grę i mam nadzieję, że tym razem już zwyciężymy. Jeśli chodzi o indywidualny dorobek to mam dobre wspomnienia z meczu w Mielcu. To spotkanie skończyło się jednak naszą porażką, a przecież to końcowy wynik jest najważniejszy. Patrząc na nasze poprzednie mecze w tym sezonie i ofensywne odważną grę obu zespołów, to uważam, że zapowiada się ofensywny mecz, obfity w bramki. Przynajmniej ja na to liczę, bo ludzie chcą oglądać gole, a nie spotkania na 0:0. Dlatego też postaramy się zdobyć dużo bramek i grać ofensywny futbol, zamiast tylko bronić się.
– Blisko półroczny okres w Warcie Poznań mogę oceniać jedynie pozytywnie. Dużo się zmieniło, odkąd tu jestem – przede wszystkim nasza gra bardzo się poprawiła. Jesteśmy teraz w zupełnie innej pozycji, niż na początku sezonu, kiedy prawie nikt nie wiedział, jak to będzie wyglądać. Teraz mamy znakomitą sytuację i możemy walczyć o wysokie cele. Na pewno nie odpuścimy tej walki. Myślę, że z każdym tygodniem i meczem nasze ambicje tylko wzrastają, bo to jest dla nas olbrzymia szansa.
– Odpowiada mi styl gry Warty Poznań. Często jestem długo przy piłce. Mogę więc cieszyć się grą, którą trenowałem przez całe życie i nie ma takich sytuacji, bym w trakcie meczu tylko pięć razy dotknął piłkę. Chcę jak najczęściej być pod grą i czuć piłkę. Jeśli chodzi o dorobek bramkowy [5 goli], to z pewnością mogłoby być ich więcej. Zresztą ja zawsze mam lekki niedosyt i chciałbym mieć nieco więcej tych bramek. Nie jest więc tak, że jestem usatysfakcjonowany z mojego dorobku, wręcz przeciwnie, jestem głodny bramek i liczę, że po meczu ze Stalą będę miał przynajmniej o jednego gola więcej.