Warta Poznań wróciła do treningów z piłkami. „Nie zapominamy o bieganiu”
– W cypryjskiej ekstraklasie są kluby, w których nie ma takich warunków do tego, żeby rozwijać swoje umiejętności – mówi...
– W cypryjskiej ekstraklasie są kluby, w których nie ma takich warunków do tego, żeby rozwijać swoje umiejętności – mówi nowy napastnik Warty Poznań Mateusz Szczepaniak. W drugim tygodniu przygotowań do rundy wiosennej „Zieloni” mają już dużo zajęć z piłkami.
Środowy trening w Centrum Plek był otwarty dla przedstawicieli mediów. Po niemal dwóch godzinach ćwiczeń na pytania dziennikarzy odpowiadali Mateusz Szczepaniak i Jakub Apolinarski, nowi gracze Warty Poznań. Obaj podkreślali, że zastali w klubie wszystko, co potrzeba, do profesjonalnej gry w piłkę.
Chociaż w południe trochę kropiło, to na głowy zawodników nie spadła ani kropelka. Poznaniacy trenują bowiem w hali pneumatycznej na nowoczesnym boisku ze sztuczną nawierzchnią. Klub wynajmuje je w pierwszych tygodniach okresu przygotowawczego. – Musimy wykorzystać niesamowite warunki, które tu mamy. To jest obiekt wysokiej klasy i jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że możemy tutaj trenować – mówi uradowany trener Piotr Tworek. – A skoro jesteśmy na boisku, to są gry, gry i jeszcze raz gry – podkreśla i dodaje: – No i oczywiście praca motoryczna.
– Widać, że zawodnicy są zadowoleni. Mamy różne formy gier, na różnych przestrzeniach, w różnej liczebności. Zespół wykonuje ciężką pracę, a mnie bardzo cieszy, że już od początku przygotowań zaangażowanie jest na bardzo wysokim poziomie – twierdzi trener Piotr Tworek.
Na wysokim poziomie są też niektóre zagrania. Mateusz Szczepaniak, na przykład, zdobył bramkę po błyskawicznym i bardzo efektownym strzale tzw. przewrotką. Kilka goli wbił też Jakub Apolinarski. – Nowi zawodnicy dobrze się odnajdują. Mimo że to dopiero początek treningów, to można zobaczyć ciekawe zagrania. Wszystko jest wykonywane z odpowiednią intensywnością, co było naszą wizytówką w rundzie jesiennej – zauważa trener Warty Poznań.
Piotr Tworek zapowiada, że zespół nie straci swojego charakteru w drugiej części sezonu: – Przez dwa tygodnie mamy po dwa treningi dziennie. Zajęcia piłkarskie są dominujące, ale pracujemy też na siłowni, żeby zbudować siłę maksymalną i wejść w bardziej dynamiczne ćwiczenia, jeśli chodzi o motorykę. Nie zapominamy też o pracy biegowej, bo nasz zespół z tego słynął i także w rundzie wiosennej będziemy potrzebowali pary w płucach. Nawet więcej niż jesienią. Musimy być w stu procentach przygotowani.