Warta Poznań kontra Puszcza Niepołomice. “Musimy podejmować ryzyko”
– Jestem święcie przekonany o tym, że już w meczu z Puszczą Niepołomice zobaczymy inny zespół Warty Poznań, niż ostatnio...
– Jestem święcie przekonany o tym, że już w meczu z Puszczą Niepołomice zobaczymy inny zespół Warty Poznań, niż ostatnio – mówi trener „Zielonych” Piotr Tworek. W sobotę o godz. 17:40 jego piłkarze podejmą w Grodzisku Wlkp. rywala, który rewelacyjnie spisuje się na wyjazdach.
Poprzedni występ Warty Poznań przed własną widownią był rozczarowujący i zakończył się porażką 1:2 z Chrobrym Głogów. Rywale z czołówki uciekli i, żeby myśleć o bezpośrednim awansie do Ekstraklasy, „Zieloni” muszą w ostatnich pięciu kolejkach sezonu zdobyć cztery punkty więcej od Podbeskidzia Bielsko-Biała lub pięć od obecnego lidera, Stali Mielec.
– Myślę, że meczem z Chrobrym Głogów zawiedliśmy przede wszystkim samych siebie, bo więcej od siebie oczekujemy i wymagamy. W szatni, na boisku, podczas treningów, a także jeśli chodzi o stosunki interpersonalne – to jest taki sam zespół, jaki był na początku. W ostatnim czasie trochę nam się to wszystko załamało, ale jestem w dalszym ciągu przekonany, i mówię to z pełną odpowiedzialnością, że zespół wróci na właściwe tory. Takie, które dawały nam radość z grania, zwycięstwa i w konsekwencji punkty. Jestem święcie przekonany, że już w meczu z Puszczą zobaczymy inny zespół Warty Poznań – mówi trener Piotr Tworek.
Na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Warty Poznań usłyszał sporo pytań na temat ostatnich tygodni w wykonaniu jego drużyny. Odpowiadał pewnym, zdecydowanym głosem. Przekonująco. Zapewnił, że Warta Poznań nie jest w kryzysie. Stawiał diagnozy dotyczące ostatnich, słabszych występów „Zielonych”. – Przypominam sobie zespół Warty z jesieni, który był drużyną niekonwencjonalną, bezkompromisową. Byliśmy objawieniem rundy poprzez swoją nieszablonowość w grze, sposobie, w jakim prowadziliśmy mecze u siebie i na wyjazdach. Nie interesowało nic, oprócz tego, z kim, gdzie gramy i jakim wynikiem zakończy się mecz – mówi trener. – Teraz zbyt wiele jest pytań o to, jak gra i punktuje Stal Mielec, Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jak wygląda grupa pościgowa w tabeli. Po prostu za dużo rzeczy pobocznych znalazło się w naszych głowach. I to jest błędne myślenie. Bo w naszych poczynaniach na boisku zaczynają się pojawiać takie momenty, w których zawodnicy wybierają bezpieczne rozwiązania. Jakby na tym etapie nie chcieli podejmować ryzyka, bo to może nam się nie opłacić. W dalszym ciągu uważam i powtarzam. Zespół też to wie. Gra bezpieczna, pozbawiona szczypty ryzyka nie da nam efektów. Ostatnio gramy zachowawczo, przewidywalnie, a to nie jest nasz styl. Musimy grać odważnie, w stronę bramki przeciwnika, musimy podejmować ryzyko, bo ono nakręca i powoduje, że zespół wierzy w swoje umiejętności.
Trener Piotr Tworek odniósł się też do kwestii zmian w składzie i to nie tylko tych wymuszonych przez kontuzje i nadmiar żółtych kartek u zawodników. – Mając do dyspozycji ponad 20 zawodników i natłok gier, trzeba robić zmiany. Choćby dlatego, żeby jedni odpoczęli, a inni czuli się też ważni i przydatni do zespołu – tłumaczy. – Zawodnicy muszą pamiętać o tym, że każdy, kto wchodzi na boisko, ma ode mnie wolną rękę w podejmowaniu decyzji, nawet jeśli wiąże się z to z ryzykiem popełnienia błędu. Trzeba próbować, bo następnym razem się uda i wtedy dam coś więcej drużynie. Musimy grać do przodu, szukać wolnych przestrzeni i cieszyć się grą, która jest wpisana w historię tej drużyny.
Pytany o to, czy na treningach pojawiły się jakieś symptomy, które mogły zwiastować słabszą formę w meczu przeciwko Chrobremu, trener zaprzecza: – W treningu wszystko wygląda OK. Teraz treningów mamy wprawdzie mniej, niż jesienią, co wynika z tego, że często gramy mecze. Wystarcza więc czasu na treningi regeneracyjne, rozruchowe. W tej sytuacji zbyt wielu rzeczy nie można wytrenować, ale np. na treningu przed meczem z Puszczą zespół pokazuje mi, że wszystko jest w porządku. Teraz trzeba to przełożyć na występ ligowy. Jeśli mecz z Puszczą będzie wyglądał jak piątkowy trening, to będziemy zadowoleni.
Zdaniem trenera Piotra Tworka jest jedna recepta na odwrócenie złej karty. – Zwycięstwo w najbliższym meczu pozwoli nam wrócić do odpowiedniego rytmu . Potrzebna nam będzie seria wygranych, a dla mnie równie ważny w sobotę będzie powrót do takiego stylu, do którego przyzwyczailiśmy kibiców i dawaliśmy im radość swoją grą.
Kurs na wygraną Warty Poznań na efortuna.pl wynosi 1.92.
– Sami stworzyliśmy sobie szansę awansu do Ekstraklasy i to nie może nam pętać nóg – podkreśla trener Warty Poznań i zdradza, że w klubie wisi plansza ze zdjęciem zespołu i autografami wszystkich piłkarzy. Podpisali się oni pod takimi hasłami, które układają się w słowo: WARTA:
Wiara
Ambicja
Rozwój
Trening
Awans
– Musimy reprezentować wszystkie te składowe. Musimy mieć WIARĘ, AMBICJA musi być dominującą cechą, ROZWÓJ piłkarzy następuje poprzez wygrywanie i podnoszenie swoich umiejętności, a robimy to między innymi w TRENINGU. No i skoro stworzyła się szansa na AWANS to będziemy do niej dążyć w każdym meczu i bić o awans do ostatniej kolejki – mówi Piotr Tworek.
Już w sobotę o godz. 17:40 jego drużyna zmierzy się z Puszczą Niepołomice, która aż 27 z 37 swoich punktów wywalczyła na obcych stadionach. Tak dobry bilans ma w całej Fortuna 1 Lidze tylko Stal Mielec. – Puszcza to specyficzny zespół, który większość dobrych meczów rozgrywa na wyjazdach i tam zdobywa większość punktów. U siebie dopada ich niemoc – mówi szkoleniowiec. – Nasz najbliższy przeciwnik ma swoje atuty w fazie przejściowej z obrony do ataku. Na obcych stadionach gra bezkompromisowo i może to dobrze, że teraz do nas przyjeżdża taki rywal. My nie mamy innego wyjścia: musimy wrócić do swojego sposobu grania. Zespół wie, co ma zrobić, żeby pokonać tego przeciwnika i teraz musi to pokazać na boisku.
Pojedynek na stadionie w Grodzisku Wlkp. rozpocznie się w sobotę o godz. 17:40. Bilety można kupić tylko w Internecie na bilety.klubwarta.pl. Transmisja w Polsacie Sport. Sędzią będzie Paweł Malec z Łodzi.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.