Janicki wraca z kadry
Wczoraj do Poznania i na treningi Warty powrócił Robert Janicki, który w dniach 21 – 23 maja był konsultacji reprezentacji...
Wczoraj do Poznania i na treningi Warty powrócił Robert Janicki, który w dniach 21 – 23 maja był konsultacji reprezentacji Polski do lat 21.
Janicki do Warty przyszedł z Olimpii Grudziądz w minionym okienku transferowym. Od razu pokazał się z dobrej strony na boisku, co zaintrygowało Czesława Michniewicza, selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21, który pofatygował się do Poznania na jeden z meczów. Dla pomocnika Warty nie było to oczywiście pierwsze takie powołanie, bo wcześniej występował między innymi na turnieju czterech narodów. Jednak jak sam zawodnik mówi, nie spodziewał się powołania.
Oczywiście nie powiem, że się tego spodziewałem, ale gdzieś dochodziły do mnie informacje, że mam szanse dostać to powołanie. Kiedy dowiedziałem się o tym już oficjalnie to może nie tyle byłem zaskoczony, co bardzo ucieszony, że znalazłem uznanie w oczach trenera Michniewicza, żeby pojechać na zgrupowanie z kadrą – cieszy się Janicki.
Żyjemy obecnie zgrupowaniami reprezentacji seniorskich, które mają przygotować drużyny do mundialu w Rosji. Jednak spotkanie w Bydgoszczy to nie było typowe zgrupowanie, a raczej konsultacja, na którą selekcjoner Czesław Michniewicz powołał wyróżniających się na ligowych boiskach.
W poniedziałek zebraliśmy się w Bydgoszczy i w zasadzie odbyliśmy jeden trening, a kolejnego dnia zagraliśmy mecz sparingowy z kadrą U20 trenera Jacka Magiery, gdzie mieliśmy okazję pokazać się w meczu, w którym każdy z nas zagrał 45min. Cieszę się bardzo, że miałem możliwość zagrania po raz kolejny z orzełkiem na piersi i pokazania się trenerowi Michniewiczowi – przyznaje pomocnik Warty.
Według samego zawodnika Warty dał on z siebie wszystko, by jak najbardziej przekonać trenera Czesława Michniewicza do tego, że jest on gotowy pomóc kolegom w walce o awans do Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2019 roku. Pomocnik Warty również był pod wrażeniem całej otoczki, która ich dotknęła po przyjeździe do Bydgoszczy.
Wrażenia z samej konsultacji mam bardzo pozytywne. Profesjonalizm na najwyższym poziomie, począwszy od trenerów, analityków, fizjoterapeutów i lekarzy aż po kucharza reprezentacji, który przyjechał razem z nami. Co do samej oceny mojej gry to myślę, że leży to już tylko i wyłącznie w gestii trenera, ale ja jestem zadowolony z tych 45 min, w których mogłem się pokazać – mówi z nadzieją gracz Zielonych.