Koniec sezonu dla Adriana Laskowskiego
Pomocnik Warty Poznań Adrian Laskowski przejdzie w piątek zabieg kontuzjowanego ścięgna Achillesa i wróci do treningów za 2-3 miesiące. –...
Pomocnik Warty Poznań Adrian Laskowski przejdzie w piątek zabieg kontuzjowanego ścięgna Achillesa i wróci do treningów za 2-3 miesiące.
– W ubiegłym roku miałem operację ścięgna Achillesa w jednej nodze, teraz czeka mnie podobny, choć lżejszy zabieg w drugiej. Jedyny pozytyw jest taki, że to już jest ostatnia noga i więcej ścięgien Achillesa nie mam – mówi Adrian Laskowski, który przez problemy ze zdrowiem wystąpił tylko w jednym meczu przez cały 2018 roku. 18 kwietnia minie zresztą rok od tamtego pojedynku, zremisowanego 3:3 starcia z Gwardią Koszalin.
Zimą 27-latek wrócił do treningów z zespołem, zagrał w sparingu ze Ślęzą Wrocław i… znów musiał ćwiczyć indywidualnie. Tym razem zaczęła boleć druga noga, nie ta, która była operowana. Z nią wszystko jest już w porządku. – Staraliśmy się leczyć zachowawczo. Przyjąłem jeden, drugi zastrzyk, ale nie pomogło. Dlatego trzeba zoperować nogę. Lekarze mówią, że nie ma w tym mojej winy. Być może podświadomie przeciążałem tę nogę, gdy starałem się oszczędzać drugą, kontuzjowaną. Ale może to być też problem genetyczny. Kwestia budowy ciała – opisuje Adrian Laskowski.
Operację, tak jak w pierwszym przypadku, przeprowadzi Jacek Jaroszewski, lekarz piłkarskiej reprezentacji Polski. – Wtedy stan był poważniejszy, więc i zabieg był cięższy. Ale tamta noga jest już zdrowa, więc liczę na to, że z tą będzie podobnie – mówi zawodnik „Zielonych”. – Nadszedł ciężki czas dla mnie: czeka mnie długa rehabilitacja, mecze muszę oglądać z trybun, co nie jest łatwe. Myślę już tylko o tym, że żeby jak najszybciej wrócić do zespołu. Nastawiam się na to, że to już moja ostatnia operacja i będę mógł już grać bez przeszkód.
– Wierzę w to, że będę gotowy do normalnych treningów za 2-3 miesiące, czyli na początek letniego okresu przygotowawczego. Mam nadzieję, że utrzymamy się w I lidze, bo nie darowałbym sobie tego, gdybym znów w niej nie zagrał dla Warty Poznań. Nie po tym wszystkim, co przeszliśmy. Po awansach z III i II ligi… – wyjaśnia piłkarz, który z Wartą jest związany – z krótkimi przerwami – od prawie 10 lat.