Drugie z rzędu zwycięstwo Warty Poznań. Odra Opole pokonana!
Drugi kolejny mecz wygrali piłkarze Warty Poznań, którzy pokonali 2:1 Odrę Opole i przeskoczyli niedzielnego rywala w tabeli Fortuna 1....
Drugi kolejny mecz wygrali piłkarze Warty Poznań, którzy pokonali 2:1 Odrę Opole i przeskoczyli niedzielnego rywala w tabeli Fortuna 1. Ligi. Zespół Petra Nemca jest coraz bliżej pozostania na zapleczu ekstraklasy.
Początek spotkania przy Drodze Dębińskiej nie zwiastował zbyt wielu emocji. Mecz układał się podobnie do tego rozegranego przed tygodniem na stadionie Warty, gdzie “Zieloni” zremisowali bezbramkowo z GKS Jastrzębie. Po kwadransie gry zaczęło się robić groźnie pod bramką gości. Najpierw próbował Robert Janicki, który z rzutu wolnego kopnął nad poprzeczką. W 16. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Robert Janicki udowodnił, że jest ostatnio w bardzo dobrej formie. Z narożnika boiska dośrodkował piłkę na głowę Grzegorza Szymusika, a ten zaskoczył Artura Krysiaka.
Strata bramki sprawiła, że goście z Opola także ruszyli do ataku i dwukrotnie niepokoili Adriana Lisa. Jednak ten spisywał się bez zarzutu. Nie udało mu się obronić strzału Szymona Skrzypczaka w 20. minucie, ale arbiter uznał, że bramkarz Warty Poznań był wcześniej faulowany.
W drugiej części Odra zaatakowała odważniej. “Zieloni” bronili się bardzo ofiarnie, czasem uciekając się do fauli. Żółte kartki dostali Michał Jakóbowski i Jacek Kiełb. Rywale też nie unikali walki. W 68. minucie w polu karnym Odry przewrócony został Łukasz Spławski i sędzia podyktował rzut karny. Tak jak cztery dni temu w Chojnicach, tak i teraz bezbłędny przy strzale z 11 metrów był Robert Janicki.
Podopieczni Mariusza Rumaka rzucili się do ataków, by odrobić straty, ale Warta Poznań dobrze się broniła. Gdy w 86. minucie goście zaskoczyli Adriana Lisa, okazało się, że był spalony i gol nie został uznany.
Tuż przed końcem podstawowego czasu gry zespół z Opola też dostał rzut karny. Sędzia główny nie przerwał gry, ale dostał podpowiedź od swojego asystenta, że Grzegorz Szymusik przekroczył przepisy. “Jedenastkę” wykorzystał Szymon Skrzypczak i cztery minuty doliczonego czasu gry przyniosły ogromne emocje. Przy rzucie rożnym dla Odry w pole karne Warty zapędził się nawet bramkarz przyjezdnych. Kibice “Zielonych” nie musieli jednak drżeć o wynik.
Warta Poznań pokonała Odrę Opole po 10 latach. Wygrana przyszła w kluczowym momencie sezonu. Drużyna Petra Nemca zgarnęła 3 pkt i jest już bardzo blisko zapewnienia sobie utrzymania w Fortuna 1. Lidze, co jest celem beniaminka.
Warta Poznań – Odra Opole 2:1 (1:0)
Bramki: Szymusik (16. minuta, głową po dośrodkowaniu Janickiego), 2:0 Robert Janicki (69., z karnego po faulu na Spławskim), 2:2 Szymon Skrzypczak (90., karny)
Warta: Lis Ż – Szymusik, Kieliba, Dejewski, Kiełb Ż – Cierpka (58. Kalupa), Marciniak – Fadecki, Janicki, Jakóbowski Ż (60. Biegański) – Spławski (69. Żebrakowski Ż).
Odra: Krysiak Mikinić, Baranowski Ż, Żemło, Winiarczyk – Błanik Ż, Niziołek, Trojak (60. Janus), Czyżycki Ż, Moder (76. Rybicki) – Skrzypczak Ż.
Sędziował Daniel Kruczyński z Żywca
Widzów 1052