Artur Marciniak poprowadził trening dla dzieci na stadionie Warty Poznań
– Myślę, że dzieci będą miały co opowiadać rodzicom i kolegom – mówi zawodnik Warty Poznań Artur Marciniak, który wcielił...
– Myślę, że dzieci będą miały co opowiadać rodzicom i kolegom – mówi zawodnik Warty Poznań Artur Marciniak, który wcielił się w rolę trenera i poprowadził trening dla 20 chłopców w wieku 6-12 lat.
Na początku nastroje były różne. – Padam z nóg. Nie mam już siły – oznajmiło kilku młodych zawodników po tym, jak przynieśli małe, treningowe bramki na główną płytę stadionu przy Drodze Dębińskiej. Po chwili pojawił się entuzjazm: – O, jaka mięciutka trawa. Jak gąbka. W ogóle nie kłuje.
– Pomysł zorganizowania takiego treningu zrodził się wtedy, gdy zgłosili się do mnie ludzie, którzy prowadzą w Poznaniu półkolonie dla dzieci – opowiada Artur Marciniak. Przez prawie dwie godziny pod jego okiem trenowali uczestnicy półkolonii w parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Poznaniu. Najpierw były proste gry i zabawy ruchowe, a potem prawdziwy, piłkarski trening i to na boisku, na którym swoje mecze rozgrywa zespół „Zielonych”.
– Myślę, że dla tych dzieci to była super atrakcja: zagrać i trenować na prawdziwym stadionie, zobaczyć klub od środka, porozmawiać z zawodowym piłkarzem. Dowiedzieli się, jak wygląda dzień z życia piłkarza, jakie trzeba mieć cechy, żeby grać w piłkę, co można osiągnąć w życiu – opowiada Artur Marciniak. – Na początku dzieci trochę niegrzeczne, trzeba było się postarać, żeby jakoś je zorganizować, ale po 15-20 minutach, zaczęły ładnie trenować, zrobiła się fajna atmosfera i było widać, że podobało im się. Na pewno będą miały co opowiadać rodzicom i kolegom.
Uczestnicy zajęć na stadionie Warty Poznań dostali na pamiątkę trochę klubowych gadżetów. Artur Marcinia: – Może za podsumowanie niech posłuży taki obrazek: dwaj chłopcy, upoceni, ale uśmiechnięci, wychodząc z klubu, zaczepiło mnie i mówią: Panie trenerze, faaajnie było.