Mariusz Rybicki: Brakuje nam jeszcze postawienia kropki nad „i”
– W decydujących momentach dobrze broni bramkarz rywali lub brakuje nam ostatniego podania. Jeżeli to poprawimy, to będziemy punktowali jeszcze...
– W decydujących momentach dobrze broni bramkarz rywali lub brakuje nam ostatniego podania. Jeżeli to poprawimy, to będziemy punktowali jeszcze lepiej – uważa pomocnik Warty Poznań Mariusz Rybicki, który w środę będzie miał szansę zagrać przeciwko swojej niedawnej drużynie, Odrze Opole.
26-letni skrzydłowy „Zielonych” poprzedni sezon spędził w Odrze Opole. Do bieżących rozgrywek również przygotowywał się z zespołem prowadzonym wówczas przez trenera Mariusza Rumaka. Na początku lipca podpisał jednak kontrakt z Wartą Poznań i w środę będzie mógł się zmierzyć ze swoimi niedawnymi kolegami w zaległym meczu 8. Kolejki Fortuna 1 Ligi.
Goście przyjadą do Grodziska jako ostatni zespół w tabeli. – W zespole doszło do sporych zmian i póki co nie wygląda to tam zbyt dobrze. Ale to nas to nie interesuje, chcemy w środę zagrać o pełną pulę, a Odra Opole niech się odbudowuje, ale dopiero po spotkaniu z nami – mówi zawodnik, który jest zadowolony z przenosin do Poznania. – Otoczka, która towarzyszy Warcie bardziej mi sprzyja. Nie ma tu może większej presji na wynik niż w Opolu, ale organizacyjnie bardzo dobrze to wygląda, więc myślę, że zmiana klubu wyszła na plus.
Mariusz Rybicki wraca jeszcze do soboty i remisowego meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. – Możemy być zadowoleni z tego, co pokazaliśmy w tym spotkaniu. Szczególnie w pierwszej połowie wyglądało to bardzo obiecująco, przez pierwsze 20-30 minut prowadziliśmy grę, długo utrzymywaliśmy się przy piłce i stworzyliśmy sobie sporo sytuacji – mówi. – Mimo wszystko uważam, że zdobyty punkt jest bardzo cenny i trzeba go szanować, ponieważ graliśmy na wyjeździe z dobrą drużyną. Poza tym sądzę, że w przekroju całego sezonu ten punkt może mieć bardzo duże znaczenie.
– Myślę, że mogliśmy mieć dzisiaj więcej punktów. Często brakuje nam postawienia kropki nad „i”. W decydujących momentach dobrze broni bramkarz rywali lub brakuje nam ostatniego podania. Jeżeli to poprawimy, to będziemy punktowali jeszcze lepiej – uważa piłkarz Warty Poznań. – W środę gramy przed własną publicznością i liczy się dla nas tylko to, żeby zdobyć trzy punkty.
W przypadku wygranej z Odrą Opole zespół trenera Piotra Tworka ma szansę wrócić na pozycję lidera, a na pewno awansuje co najmniej na drugie miejsce w tabeli na półmetku pierwszej rundy. – Na razie jednak nie spoglądamy zbyt mocno na tabelę, ponieważ przed nami jest jeszcze bardzo dużo spotkań. Sezon jest bardzo długi, dlatego podchodzimy do tego z pokorą i skupiamy się na pracy. Dopiero po czasie okaże się, co z tego wyniknie. Na pewno teraz chcemy podtrzymać dobrą passę z meczów , których jesteśmy gospodarzami – zapowiada Mariusz Rybicki.