Warta Poznań kontra Bruk-Bet Termalica Nieciecza – przedostatni krok do Ekstraklasy
– Meczów barażowych się nie gra. Mecze barażowe się wygrywa. Liczy się tylko zwycięzca – mówi trener Warty Poznań Piotr...
– Meczów barażowych się nie gra. Mecze barażowe się wygrywa. Liczy się tylko zwycięzca – mówi trener Warty Poznań Piotr Tworek przed meczem z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w półfinale baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy. Przed „Zielonymi” najważniejszy tydzień od ćwierć wieku. Początek wtorkowego meczu w Grodzisku Wlkp. o godz. 20:40.
Równo 25 lat, w czerwcu 1995 roku Warta Poznań grała z Zagłębiem Lubin i był to jej ostatni jak na razie występ w Ekstraklasie. Od tego czasu dwukrotny mistrz Polski zdążył już nawet wylądować na czwartym poziomie rozgrywkowym w kraju. Wydostał się z niego przed czterema laty po pasjonującym dwumeczu barażowym z Garbarnią Kraków. Potem historia potoczyła się w dwuletnich cyklach. Najpierw trudny sezon beniaminka w II lidze, utrzymanie się w niej i po roku nieoczekiwany awans. W kolejnym roku Warta Poznań znów uniknęła degradacji, by teraz zająć trzecie miejsce w tabeli. Dwa lata temu dawało ono awans do Fortuna 1 Ligi. Dziś daje rozstawienie i przywilej gospodarza w barażach o wejście do PKO BP Ekstraklasy. W przypadku „Zielonych” – o dopiero drugi awans do najwyższej ligi i o powrót do niej po ćwierćwieczu.
– W 1995 roku miałem 20 lat i przygotowywałem się do egzaminu na AWF. Ważnego egzaminu. Teraz też jest ważny egzamin dla mnie, jako trenera, dla zespołu, dla klubu. Oby ten egzamin był zdany – mówi trener Piotr Tworek i dodaje, że nie musi przypominać zawodnikom, jaka jest stawka baraży. – Pracuję ze świadomymi ludźmi. Oni znają historię Warty Poznań. Tę przeszłą. Wiem, że chcą się wpisać w tę nowożytną historię i są na bardzo dobrej drodze., Wiemy jaka jest ranga meczu, co możemy zrobić dla klubu, dla miasta, dla kibiców i zdajemy sobie z tego w stu procentach sprawę. Ale nie będziemy dodatkowo się nakręcać, żeby nie przemotywować zespołu. Psychika będzie odgrywała dużą rolę, a zespół jest zaprawiony w bojach, przeszedł już swoje i udowodni, że te doświadczenia go wzmacniają. Mentalność jest naszą silną stroną i tak też będzie we wtorek.
Naprzeciwko jego drużyny stanie Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która smakowała Ekstraklasy jeszcze dwa lata temu. Miała bić się o awans już w poprzednim sezonie, ale skończyła go na dziewiątym miejscu w tabeli. W tym też szybko straciła nadzieje na bezpośredni awans, ale dzięki udanemu finiszowi – pięć meczów bez porażki – w ostatniej kolejce przypieczętowała szóstą pozycję. W nagrodę zagra w barażach i zdaniem bukmacherów jest faworytem do gry w piątkowym finale.
Kurs na zwycięstwo Warty Poznań na efortuna.pl wynosi 3.25.
Pytany o to, czy końcowa tabela Fortuna 1 Ligi oddaje układ sił w stawce, trener Piotr Tworek odpowiada: – Na wynik sportowy pracuje się przez cały sezon i my pracowaliśmy od pierwszego do ostatniego. Dało nam to 60 pkt i uważam, że tak, jesteśmy trzecią siłą tej ligi. Jesteśmy z tego dumni. Przed nami dwa mecze barażowe i chcemy w nich sięgnąć po pełną pulę.
„Zieloni” zdobyli w sezonie 10 punktów więcej od ekipy z Niecieczy. Już przed ostatnią kolejką było wiadomo, że nic nie odbierze im miejsca na podium. I to wtedy sztab trenera Piotra Tworka rozpoczął tak naprawdę przygotowania do baraży. W weekend większość podstawowych piłkarzy miało wolne, dzięki czemu zespół przystępuje do najważniejszych meczów w sezonie w optymalnym składzie i bardziej wypoczęty.
A to nie wszystko. – Staramy się nie zaniedbać żadnego elementu przygotowań do meczu. Mamy już za sobą analizę gry Termaliki i stałych fragmentów gry. Wyjeżdżamy też na zgrupowanie do Grodziska Wlkp., gdzie w poniedziałek pod wieczór mamy zaplanowany trening na głównej płycie. Potem kolacja, odprawa i rozmowy z zawodnikami – opisuje trener Piotr Tworek. – W dniu meczu będziemy pracowali w swoim rytmie i czekali na pierwszy gwizdek. Wyjdziemy na boisko i będziemy walczyli o wszystko – zapowiada i dodaje: – Meczów barażowych się nie gra. Mecze barażowe się wygrywa. Liczy się tylko zwycięzca. Mój zespół to wie. Jest doświadczony i wie, jak się podchodzi do trudnych spotkań. We wtorek pokaże swą siłę mentalną, swoją zadziorność, swoją pazerność.
Trener Warty Poznań odniósł się też do pytania o to, czy ma coś do powiedzenia tym, którzy nie stawiają na jego zespół, nie wierzą w niego: – Nie. Kibic zawsze powinien wierzyć i dodawać otuchy swojej drużynie, być z nią na dobre i na złe. My cały czas jesteśmy na tym dobrym. Jeszcze niczego nie przegraliśmy, cały czas jesteśmy w grze o awans i nie rozumiem stwierdzeń ludzi, którzy nie wierzą. My wierzymy, my chcemy i zrobimy wszystko, żeby dać kibicom radość.
Mecz Warty Poznań z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza rozpocznie się we wtorek o godz. 20:40. Ostatnie bilety są jeszcze do kupienia na bilety.klubwarta.pl. Transmisja w Polsacie Sport Extra. Sędzią będzie Sebastian Jarzębak. 46-letni arbiter z Bytomia prowadził w tym sezonie dwa mecze “Zielonych” – oba w Grodzisku, oba zakończone wygranymi: 3:0 z Odrą Opole i 2:0 z Chojniczanką Chojnice.
Zwycięzca meczu zmierzy się w piątkowym finale z lepszym z pary Radomiak Radom – Miedź Legnica. Ten pojedynek zakończy się we wtorek przed spotkaniem w Grodzisku Wlkp.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.