Punkt dla Warty Poznań w I turnieju AMP Futbol Ekstraklasy
Tylko remis z Widzewem Łódź, minimalna przegrana z mistrzem Polski, zespołem Podbeskidzia Kuloodporni Bielsko Biała oraz dwie wyraźne porażki z...
Tylko remis z Widzewem Łódź, minimalna przegrana z mistrzem Polski, zespołem Podbeskidzia Kuloodporni Bielsko Biała oraz dwie wyraźne porażki z Husarią Kraków i Legią Warszawa – Warta Poznań ma za sobą pierwszy, historyczny turniej ekstraklasy amp futbolu.
Najlepszy zespół amp futbolowy w Polsce wyłania się w cyklu turniejów. Ten w Nowym Targu był pierwszą okazją do zdobycia punktów, a dla powstałych niedawno zespołów Warty Poznań i Widzewa Łódź – także ligowym debiutem. Zanim beniaminkowie zmierzyli się ze sobą, drużyna „Zielonych” odebrała surową lekcję od Husarii Kraków. Zdobywca Pucharu Polski wygrał na inaugurację pewnie, aż 7:0, choć do 16. minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy. – Pierwsze 15 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu, szczególnie w obronie – uważa Dariusz Sylwestrzak, trener Warty Poznań.
Jego drużyna liczyła na punkty przede wszystkim w starciu z łodzianami, z którymi dotychczas odnosiła same zwycięstwa. Tym razem jednak gole nie padły i obie ekipy musiały się zadowolić punktem. Poznaniacy mogli żałować tego, że nie zgarnęli pełnej puli, bo mieli wyraźną przewagę, ale też ogromnego pecha. W pierwszej połowie Kacper Hała dwa razy trafił piłką w słupek, a na początku drugiej części w poprzeczkę z rzutu wolnego huknął Bartosz Skrzypek!
Zaciętą walkę o drugi punkt w turnieju w Nowym Targu Warta Poznań stoczyła w niedzielny poranek z zespołem Podbeskidzia Kuloodporni Bielsko-Biała. Obrońcy tytułu prowadzili zasłużenie po pierwszych 20 minutach 1:0, ale na otwarcie drugiej połowy „Zieloni” przeprowadzili znakomitą, zespołową akcję. Po wymianie 11 (!) podań z bliska do siatki trafił Mateusz Warakomski. – To była akcja turnieju z naszej strony – uważa trener Dariusz Sylwestrzak. – Z Podbeskidziem zagraliśmy najlepszy mecz, strzeliliśmy historycznego gola, byliśmy blisko wywalczenia remisu.
Wyniku 1:1 nie udało się jednak utrzymać do końcowego gwizdka – bielszczanie zdobyli zwycięską bramkę w 33. minucie. Na pożegnanie z turniejem Warta Poznań uległa jeszcze 0:5 Legii Warszawa. – Z Legią nie mieliśmy większych szans – przyznaje szkoleniowiec. – Zdobyliśmy pierwsze doświadczenie i wiemy już, czego się spodziewać w kolejnych turniejach. Wracamy z turnieju zmotywowani do pracy na treningach. Nie możemy się już doczekać kolejnego turnieju i liczymy na to, że będzie lepiej – dodaje.
HUSARIA KRAKÓW – WARTA POZNAŃ 7:0 (3:0)
Bramki: 1:0 M. Adamczyk (16. minuta), 2:0 K. Kapłon (17.), 3:0 P. Świercz (20.+3), 4:0 i 5:0 K. Kapłon (25. i 26.), 6:0 M. Ślusarczyk (35.), 7:0 K. Grygiel (40.)
WIDZEW ŁÓDŹ – WARTA POZNAŃ 0:0
PODBESKIDZIE KULOODPORNI BIELSKO-BIAŁA V WARTA POZNAŃ 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 M. Kabała (5.), 1:1 M. Warakomski (21.), 2:1 D. Dobkowski (33.)
WARTA POZNAŃ – LEGIA WARSZAWA 0:5 (0:3)
Bramki: 0:1 J. Kożuch (3.), 0:2 J. Suszcz (7.), 0:3 B. Łastowski (19.), 0:4 T. Sokol (36.), 0:5 B. Łastowski (38.)
Warta Poznań grała w składzie: Przemysław Nadobny, Cezary Pokorski, Bartosz Skrzypek, Kacper Hała, Leszek Szwed, Łukasz Antulski, Mateusz Warakomski, Miłosz Kaczor, Wojciech Wasilewski, Arkadiusz Werner, Dawid Kaczmarek, Gracjan Łochowicz, Maks Moroz.
TABELA
1. Legia Warszawa 4 12 pkt 13:1
2. Husaria Kraków 4 9 pkt 13:2
3. TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 4 6 pkt 6:4
4. Widzew Łódź 4 1 pkt 0:12
5. Warta Poznań 4 1 pkt 1:14