Kadrowicze z Warty Poznań wrócili do Klubu
– Było w ostatnich dniach kilka fajnych meczów, więc na pewno pokażemy zespołowi wybrane fragmenty spotkań, na których można się...
– Było w ostatnich dniach kilka fajnych meczów, więc na pewno pokażemy zespołowi wybrane fragmenty spotkań, na których można się wzorować i inspirować – mówi trener Warty Poznań, Piotr Tworek, który ocenia też występy reprezentantów: Roberta Ivanova i Szymona Czyża.
Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy powoli dobiega już końca. „Zieloni” w pierwszym okresie ciężko trenowali, po dwa razy dziennie, a od początku tego tygodnia przygotowują się już do niedzielnego meczu z Cracovią. Do Klubu wrócili już Szymon Czyż, który we wtorek zagrał w pierwszym składzie reprezentacji Polski z San Marino (3:0) w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy, oraz Robert Ivanov. Fin z kolei zaliczył swój pierwszy występ w drużynie narodowej w meczu o punkty – w tym przypadku, w kwalifikacjach do przyszłorocznego mundialu w Katarze. Suomi wygrali 2:0 na wyjeździe z Kazachstanem.
– Miałem okazję rozmawiać z trenerem kadry Polski U-21 Maciejem Stolarczykiem i samym Szymkiem, który zagrał w spotkaniu o punkty. Zarówno trener, jak i sam zawodnik są zadowoleni z tego występu. Oby ta praca, którą Szymek wykonuje u nas na treningach i podczas zgrupowań kadry przyczyniła się do jego rozwoju. Na to liczymy – mówi trener Piotr Tworek.
Szymon Czyż jest w Poznaniu od środy. Pierwszego dnia ćwiczył indywidualnie, ale w czwartek trenował już z zespołem, co jest dobrą wiadomością ze względu na fakt, że mecz z San Marino zakończył przedwcześnie z powodu urazu stawu skokowego.
Po powrocie z Kazachstanu w czwartek przy ul. Spychalskiego zameldował się również Robert Ivanov. – We wtorek spędził na boisku 90 minut, więc najpierw czeka go trening indywidualny – wyjaśnia szkoleniowiec „Zielonych”. – Na pewno ważna informacja jest taka, że Finlandia z Robertem w składzie nie straciła bramki. Wiemy też, że dostał żółtą kartkę, która była spowodowana tym, że Robert reagował na wydarzenia boiskowe, walczył o swoje, bił się o swój zespół. To istotne w kwestii mentalnej – dodaje trener Tworek i podkreśla: – Dla nas ogromnym wykładnikiem pracy, którą wykonał ten zawodnik, jest fakt, że przed przyjściem do Warty sporadycznie otrzymywał powołania do kadry. A już w trakcie gry w naszym Klubie te powołania są systematyczne. Początkowo Robert grał w meczach towarzyskich, a teraz wystąpił w meczu o stawkę. To wykładnik tego, jaki postęp poczynił i jak ważną postacią stał się w zespole narodowym. Niech dalej realizuje swoje marzenia i plany.
Trener poznańskiego zespołu przyznaje, że obejrzał w przerwie ligowej kilka meczów reprezentacji narodowych. – Polska wygrała trudne spotkanie w Albanii. Pokazało ono, jak ważną rolę odgrywają zawodnicy wchodzący na boisko z ławki, a także to jaką siłę ma drużyna, gdy jest mentalnie dobrze nastawiona. Bo przecież nie tylko rywal, ale też inne, zewnętrzne, czynniki mogły wybić z rytmu. Pod tym względem nasza reprezentacja też pokazała się z bardzo mocnej strony – uważa Piotr Tworek. – Ale widzieliśmy też inne mecze, które były formą inspiracji, np. starcie Anglii z Węgrami [1:1]. Węgrzy broniąc nisko, kompaktowo nie pozwolili wbić sobie drugiej bramki, a sami mogli w końcówce strzelić zwycięskiego gola.
– Drugie, istotne dla mnie spotkanie, to było starcie Włochy – Belgia w Lidze Narodów [2:1]. Włosi grali bardzo wysokim pressingiem i odbierali piłkę na połowie Belgów. Oglądaliśmy świetną pracę w zakładaniu pressingu, zamykaniu stref, przesuwania się formacji, a ich gra była bardzo dobrze zorganizowana. To pokazuje, ile wysiłku trzeba włożyć w mecz, nie mówiąc już o taktyce i zależnościach między formacjami, żeby wszystko grało, jak należy. Na pewno było więc kilka fajnych meczów i pokażemy zespołowi wybrane fragmenty spotkań, na których można się wzorować i inspirować – zapowiada trener Warty Poznań.