Najskuteczniejsi w Warcie Poznań – po 25. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy
Pierwszy w ligowej karierze gol Łukasza Trałki po strzale z rzutu wolnego i chyba jeszcze bardziej efektowna bramka zdobyta przez...
Pierwszy w ligowej karierze gol Łukasza Trałki po strzale z rzutu wolnego i chyba jeszcze bardziej efektowna bramka zdobyta przez Franka Castanedę – z tego przede wszystkim zapamiętamy zwycięski mecz Warty Poznań z Górnikiem Zabrze (2:1) w 25. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Po ubiegłotygodniowej wpadce w Niecieczy „Zieloni” wrócili do zdobywania punktów. W sobotę, w Grodzisku Wlkp. i całkowicie zasłużenie zgarnęli całą pulę w pojedynku z Górnikiem Zabrze. Co ciekawe, było to drugie zwycięstwo z tym zespołem w historii starć w Ekstraklasie, ale dopiero pierwsze przed własną publicznością. Wcześniej Warta Poznań nie zdobyła nawet punktu w żadnym z trzech spotkań, w których podejmowała zabrzan.
W kolejnym już meczu kibice w Grodzisku Wlkp. mieli pełne prawo być usatysfakcjonowani. W tym roku obejrzeli już z trybun gola strzelonego przez bramkarza (Adrian Lis przeciwko Górnikowi Łęczna), potem trzy trafienia w ciągu 7 minut meczu z Radomiakiem, a teraz dwie przepiękne bramki po strzałach z dystansu. To był już szósty z rzędu występ Warty Poznań w roli gospodarza, gdy rywale co najmniej raz musieli wyciągać piłkę z siatki.
Jako pierwszy Daniela Bielicę pokonał Łukasz Trałka (na gola czekał od kwietnia 2021 roku i meczu z Jagiellonią Białystok), który zdradził po meczu, że jest to jego premierowy gol w lidze po strzale z rzutu wolnego. A przypomnijmy, że doświadczony piłkarz „Zielonych” zagrał w sobotę po raz 423. w Ekstraklasie. Jeszcze w tej rundzie ma szansę wskoczyć na piąte miejsce (brakuje już tylko 4 występów) listy zawodników z największą liczbą występów w najwyższej lidze w Polsce.
Frank Castaneda raczej nie pogra w niej zbyt długo, gdyż kontrakt z Wartą Poznań ma tylko do końca sezonu, ale robi wiele, żeby kibice zapamiętali go na długo. Przeciwko Górnikowi Kolumbijczyk zagrał świetnie. Najpierw wywalczył rzut wolny, po którym Łukasz Trałka dał „Zielonym” prowadzenie, a w drugiej połowie zapewnił zwycięstwo drużynie trenera Dawida Szulczka. Po czterech meczach Frank Castaneda ma w dorobku dwa gole oraz asystę i już jest w czołówce klubowej punktacji kanadyjskiej, zresztą z takim samym dorobkiem, co Łukasz Trałka.
Do klasyfikacji wskoczył Jakub Kiełb, który zaliczył asystę przy bramce na 2:1. Jest już osiemnastym piłkarzem Warty Poznań, który w tym sezonie miał udział przy golu „Warciarzy” lub sam go strzelił.
BRAMKI:
5 – Adam Zrelak
3 – Jan Grzesik
2 – Milan Corryn, Miguel Luis, Frank Castaneda (+1)
1 – Mateusz Czyżycki, Robert Ivanov, Mateusz Kuzimski, samobójcza, Konrad Matuszewski, Adrian Lis, Dawid Szymonowicz, Łukasz Trałka (+1).
ASYSTY:
2 – Aleks Ławniczak, Szymon Czyż, Robert Ivanov, Łukasz Trałka, Adam Zrelak
1 – Jan Grzesik, Milan Corryn, Konrad Matuszewski, Jayson Papeau, Mateusz Kupczak, Miłosz Szczepański, Frank Castaneda (+1), Jakub Kiełb (+1).
PUNKTACJA KANADYJSKA
7 – Adam Zrelak
4 – Jan Grzesik
3 – Milan Corryn, Robert Ivanov, Łukasz Trałka, Frank Castaneda
2 – Aleks Ławniczak, Szymon Czyż, Konrad Matuszewski, Miguel Luis
1 – Mateusz Czyżycki, Mateusz Kuzimski, Adrian Lis, Dawid Szymonowicz, Jayson Papeau, Mateusz Kupczak, Miłosz Szczepański, Jakub Kiełb.
CZYSTE KONTA
5 – Adrian Lis.