Jest przełamanie! Warta Poznań wygrała z Miedzią Legnica
Gole nieobecnych ostatnio piłkarzy, Adama Zrelaka i Macieja Żurawskiego dały Warcie Poznań wyjazdowe zwycięstwo 2:1 z Miedzią Legnica w 3....
Gole nieobecnych ostatnio piłkarzy, Adama Zrelaka i Macieja Żurawskiego dały Warcie Poznań wyjazdowe zwycięstwo 2:1 z Miedzią Legnica w 3. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. To pierwsza wygrana „Zielonych” w bieżących rozgrywkach.
To nie było piękne widowisko, a niezwykłą oprawę sobotniego pojedynku stanowił deszcz, który nieustannie lał na boisko w Legnicy. Na mokrej i ciężkiej murawie trwała natomiast walka o pierwsze ligowe zwycięstwo. Atmosfera była gorąca, a żółte kartki dostali m.in. obaj trenerzy: Wojciech Łobodziński i Dawid Szulczek.
Beniaminek miał dotychczas na koncie jeden punkt, a poznaniacy ani jednego. Musieli się na dodatek podnieść po dotkliwej porażce z Wisłą Płock sprzed tygodnia.
Nadzieje na odwrócenie złej karty przyszły w tygodniu, gdy do treningu z zespołem wrócił Adam Zrelak, który z powodu kontuzji pauzował od końcówki poprzedniego sezonu. Wreszcie cały mikrocykl przepracował też Maciej Żurawski (ostatnio przesiedział mecz na ławce rezerwowych), a w odwodzie znalazł się jeszcze nowy nabytek, Miguel Luis.
Tak się złożyło, że to Adam Zrelak i Maciej Żurawski zdobyli w Legnicy bramki i zapewnili Warcie Poznań wygraną. Słowak, najlepszy strzelec drużyny w poprzedniej kampanii, wykończył świetną akcję lewą strona boiska: Konrad Matuszewski podał do Jakuba Kiełba, a ten znalazł pod bramką Adama Zrelaka, który z kilku metrów kopnął pod poprzeczkę. Była 22. minuta gry, ale „Warciarze” tylko chwilę cieszyli się z prowadzenie. Już w następnej minucie gospodarze doprowadzili do stanu 1:1 po strzale z dystansu Chilijczyka Angelo Henriqueza. Piłka leciała po ziemi i wpadła do siatki przy słupku. Adrian Lis był bez szans.
Miedź, zdecydowanie najlepszy zespół Fortuna 1 Ligi w minionym sezonie, miała inicjatywę, dłużej utrzymywała się przy piłce. Szukała okazji do strzelenia gola, który dałby jej prowadzenie. Warta grała jednak świetnie w obronie. To była drużyna, jaką pokochali kibice: walcząca ofiarnie, bardzo dobrze ustawiona, a jeden szedł do boju za drugiego.
„Zieloni” rzadziej atakowali, ale za to jako jedyni trafili do siatki w drugiej połowie. Po godzinie Konrad Matuszewski dośrodkował z lewej strony przed bramkę, a Maciej Żurawski strzałem głową zaskoczył Pawła Lenarcika.
Piłkarz sprowadzony z Pogoni Szczecin cierpiał już wtedy dość wyraźnie, był zmęczony. Po tym jak nacieszył się ze zdobycia bramki padł na murawę. Chwilę później opuścił boisko.
Przez ostatnie pół godziny goście z Wielkopolski nie pozwolili już rywalom na wiele. Niewiele za to brakowało, by w 85. minucie Adam Zrelak podwyższył prowadzenie, ale po strzale z dystansu napastnika Warty Poznań piłka przeleciała obok słupka. Wkrótce pierwszy komplet punktów w tym sezonie dla „Zielonych” stał się faktem!
MIEDŹ LEGNICA – WARTA POZNAŃ 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Adam Zrelak (22. minuta), 1:1 Angelo Henriquez (23.), 1:2 Maciej Żurawski (60.)
Warta Poznań: Adrian Lis – Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz, Dimitris Stavropoulos Ż – Jan Grzesik, Michał Kopczyński, Maciej Żurawski (63. Miguel Luis), Konrad Matuszewski (81. Kajetan Szmyt) – Miłosz Szczepański (70. Kamil Kościelny Ż), Adam Zrelak, Jakub Kiełb (81. Wiktor Pleśnierowicz Ż).
Sędziował Patryk Gryckiewicz z Torunia
Widzów: 4061