Warta Poznań awansowała w Fortuna Pucharze Polski po wygranej z GKS Jastrzębie
Debiutanckie trafienia Dimitrisa Stavropoulosa i Enisa Destana dały Warcie Poznań wygraną 2:0 z GKS Jastrzębie i awans do II rundy...
Debiutanckie trafienia Dimitrisa Stavropoulosa i Enisa Destana dały Warcie Poznań wygraną 2:0 z GKS Jastrzębie i awans do II rundy Fortuna Pucharu Polski. Gospodarze przez niemal połowę meczu grali w dziesięciu.
Po zwycięstwie z Cracovią trener Dawid Szulczek odesłał do Poznania kilku zawodników, którzy w PKO Bank Polski Ekstraklasie grają niemal bez przerwy. Ale i tak wysłał do walki z II-ligowcem całkiem solidny skład, a część podstawowych zawodników pojawiła się na boisku w drugiej połowie. Szkoleniowiec drużyny z Jastrzębia wystawił z kolei dość rezerwowy skład, co miało związek z najbliższym meczem ligowym, który GKS rozegra już w sobotnie przedpołudnie z liderem, Kotwicą Kołobrzeg.
Warta Poznań w ostatnich latach albo szybko odpadała z rywalizacji pucharowej, albo awansowała z problemami. Teraz znalazła się w II rundzie Fortuna Pucharu Polski po zasłużonej wygranej i meczu, w którym przeciwnicy nie stworzyli sobie ani jednej groźnej sytuacji pod bramką Jędrzeja Grobelnego. Awans nie był jednak łatwy i przyjemny, gdyż zawodnicy w żółto-czarnych strojach grali bez pardonu, na pograniczu faulu. Po starciach z nimi już w pierwszej połowie boisko musieli opuścić Michał Jakóbowski (uraz mięśniowy) i Jakub Kiełb (problem z kolanem). Tuż po zmianie stron pomocnik GKS, Jakub Kasperkowicz sfaulował na pograniczu pola karnego Milana Corryna, który wychodził na tzw. czystą pozycję. Sędzia pokazał winowajcy czerwoną kartkę i poznaniacy grali od tego momentu z przewagą jednego piłkarza.
Już wtedy losy awansu wydawały się rozstrzygnięte. Do przerwy „Zieloni” prowadzili bowiem 2:0. W 20. minucie po dobrze rozegranym rzucie wolnym Mateusz Kupczak wstrzelił piłkę głową w pole bramkowe, a Dimitris Stavropoulos wepchnął ją do bramki. Było to pierwsze trafienie Greka w barwach Warty Poznań.
Swoją debiutancką bramkę zdobył też Enis Destan, który po raz pierwszy wybiegł w środę w pierwszym składzie. Przy jego golu dużą rolę odegrał Kajetan Szmyt, który pobiegł do piłki, mimo że to obrońca jastrzębian miał do niej bliżej. Wychowanek „Zielonych” odebrał mu futbolówkę, skierował do Enisa Destana, a ten silnym strzałem lewą nogą ustalił wynik.
Jeszcze przed przerwą efektownie tzw. przewrotką uderzał na bramkę Maciej Żurawski, a swoją szansę miał też Milan Corryn. Bramkarz Michał Antkowiak w obu przypadkach nie dał się jednak zaskoczyć.
Gdy tuż po zmianie stron GKS stracił Jakuba Kasperowicza, mecz zrobił się właściwie jednostronny. Piłka przez długie fragmenty była przy nogach piłkarzy Warty Poznań. Przewaga była bardzo wyraźna, ale mało było z kolei okazji do podwyższenia prowadzenia. Strzały z dystansu oddawali m.in. Enis Destan, Milan Corryn, Jan Grzesik czy Konrad Matuszewski. Po zamieszaniu w polu karnym uderzał też Dawid Szymonowicz, ale bez efektu bramkowego.
Najlepszą szansę na trzeciego gola miał Miguel Luis po ładnej akcji i podaniu od Jana Grzesika. Portugalczyk kopnął jednak w boczną siatkę.
Losowanie II rundy Fortuna Pucharu Polski zaplanowano na piątek, 2 września, a mecze tej fazy odbędą się ok. 19 października.
GKS JASTRZĘBIE – WARTA POZNAŃ 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Dimitris Stavropoulos (20. minuta), 0:2 Enis Destan (45.)
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny – Mateusz Kupczak, Dimitris Stavropoulos (46. Dawid Szymonowicz), Wiktor Pleśnierowicz – Jakub Kiełb (41. Konrad Matuszewski), Niilo Maenpaa, Maciej Żurawski (46. Miguel Luis), Kajetan Szmyt – Michał Jakóbowski (32. Jan Grzesik), Milan Corryn (84. Mikołaj Rakowski) – Enis Destan.
Sędziował Sebastian Tarnowski z Wrocławia