#JedyneTakieDerby: W niedzielę jubileuszowy mecz pomiędzy Wartą Poznań i Lechem Poznań
Po raz 30. w oficjalnym pojedynku i po raz 15. w Ekstraklasie spotkają się ze sobą piłkarze Warty Poznań i...
Po raz 30. w oficjalnym pojedynku i po raz 15. w Ekstraklasie spotkają się ze sobą piłkarze Warty Poznań i Lecha Poznań. Już w niedzielę o godz. 17:30 na stadionie przy Bułgarskiej czekają nas derby stolicy Wielkopolski, których gospodarzem będą „Zieloni”. Wejdź na bilety.wartapoznan.pl, kup bilet, przyjdź na trybuny i przekonaj się, czym są #JedyneTakieDerby.
Tym razem nie na stadionie w Grodzisku Wlkp., gdzie w tym sezonie Warta podejmuje swoich ligowych rywali, ale na obiekcie przy Bułgarskiej dojdzie do starcia z Lechem. Ta zmiana to efekt trójstronnego porozumienia obu klubów z władzami miasta oraz przychylności Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, która wyraziła zgodę na to, by derby odbyły się w stolicy Wielkopolski. Mecz uświetni jubileusze: 110-lecia istnienia Warty Poznań i 100-lecia Lecha Poznań. W niedzielę zapowiada się więc wielkie, futbolowe święto.
Oba zespoły przystąpią do walki w dobrych nastrojach. Goście wygrali trzy z czterech ostatnich meczów w PKO Bank Polski Ekstraklasie, a w czwartek odnieśli efektowne zwycięstwo 4:1 z Austrią Wiedeń w Lidze Konferencji, do której zakwalifikowali się jako pierwszy polski zespół w historii. Z kolei drużyna trenera Dawida Szulczka nie przegrała żadnego z czterech ostatnich spotkań, w trzech z nich nie straciła bramki – wywalczyła 5 pkt w lidze i zdobyła awans do II rundy Fortuna Pucharu Polski. W tabeli Ekstraklasy Warta i Lech mają po 11 pkt, ale „Kolejorza” czeka jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania.
Zgodnie z derbową tradycją w Poznaniu, niedzielne starcie poprzedziła wspólna konferencja prasowa z udziałem trenerów obu ekip. Trener Lecha, John van den Brom przyznaje, że jako zawodnik i szkoleniowiec uczestniczył w kilku meczach między lokalnymi rywalami, ale zawsze były to pojedynki wrogich sobie obozów. – Nieważne, w jakim kraju i w jakim mieście, derby to zawsze wyjątkowy mecz: dla kibiców, dla zawodników i dla trenerów. Potem takie spotkania pamięta się jeszcze długo – mówi holenderski szkoleniowiec. – Przed meczem atmosfera w Poznaniu jest inna, bo relacje między klubami są dobre. I powiem szczerze, wolę, żeby tak właśnie było. Kibice w zielonych i niebieskich koszulkach mogą siedzieć obok siebie na trybunach i to jest wspaniałe, ale nie mam wątpliwości, że na boisku rywalizacja będzie ostra, jak w każdym innym meczu. Tego oczekujemy my, trenerzy i kibice.
Wszystko o biletach na derby Warta Poznań – Lech Poznań
Trener John van den Brom przyznaje, że po czwartkowym zwycięstwie atmosfera w jego zespole jest bardzo dobra, ale dodaje też, że Warta nie może liczyć na słabszą formę fizyczną jego zawodników – w związku z tym, że derby zostaną rozegrane trzy dni po starciu z Austrią. – Ważne dla mnie jest to, że jakość naszej gry idzie w parze z intensywnością. Mecz po meczu adaptowaliśmy się do tego, żeby grać na odpowiednim poziomie co trzy dni i coraz lepiej nam się to udaje. Czujemy się coraz mocniejsi i to jest kluczowe. Szykujemy się do meczu z Wartą, bo jest on ważny dla nas. To także wydarzenie dla Poznania. Będziemy przygotowani do tych derbów – podkreśla.
Na pytanie o mocne strony przeciwnika trener Lecha Poznań odpowiada: – Mocną stroną Warty za trenera Szulczka jest to, że zespół gra wysokim pressingiem, niemal na całym boisku dochodzi do rywalizacji jeden na jednego. I choćby z tego powodu można się spodziewać walki na boisku. Każdy zawodnik ma rywala, za którego jest odpowiedzialny i tu nie będzie wymówek. Podoba mi się taki styl, choć wiem, że może on rodzić pewne trudności. Jeśli Warta zdecyduje się tak zagrać, to może być dla nas nowa sytuacja. Będziemy musieli się temu przeciwstawić.
Trener Dawid Szulczek mówi o Lechu tak: – Ten zespół ma dużą jakość indywidualną zawodników. W drużynie jest większa grupa piłkarzy, która grała ze sobą już w poprzednim sezonie i widać, że jest między nimi nić porozumienia. Ta komunikacja jest ważna, bo nie jest sztuką zebrać najlepszych zawodników, gdyż w miesiąc czy dwa niekoniecznie musi to odpalić. W Lechu jest to dobrze skomponowane.
Szkoleniowiec „Zielonych” zapewnia, że nie ma dla niego znaczenia fakt, iż derby zostaną rozegrane na stadionie, na którym na co dzień występuje Lech Poznań. – Tabela najlepiej pokazuje, na jakich obiektach robimy najwięcej punktów, więc jest to dla nas zdecydowanie korzystne – mówi z uśmiechem, po czym dodaje: – Przede wszystkim cieszymy się, że możemy wystąpić na takim obiekcie, przed tyloma kibicami, bo po to się trenuje i gra w piłkę, żeby uczestniczyć w takich spektaklach. Gra się przecież dla kibiców. My na obcych obiektach lepiej punktujemy i uważam, że wcale nie ułatwiamy sprawy Lechowi tym, że zagramy przy Bułgarskiej. Graliśmy już tutaj rok temu i gdy jest głośno, to nieco trudniej jest o przekazywanie zawodnikom informacji z ławki. Dobrze, że mamy kilku zagranicznych zawodników, bo oni nie będą wiedzieli, komu kibicuje publiczność [uśmiech]. Natomiast nie dobieramy taktyki inaczej, gdy gramy u siebie, a inaczej przed meczem wyjazdowym. Skupiamy się na tym, że boiska mają te same wymiary, mają po dwie bramki, linie i jest trawa. Trzeba wyjść, zrobić swoje, a to, co dzieje się poza murawą, to już dla nas mniej istotne.
Gdy w listopadzie 2021 roku mieliśmy poprzednie derby w Poznaniu, trener Dawid Szulczek porównał starcie obu zespołów do pojedynku Dawida z Goliatem. Dziś podtrzymuje tę tezę: – Różnica między klubami się nie zmienia, jest dysproporcja w budżetach. Lech w tych zestawieniach jest na szczycie, a my w dolnych rejonach. Uważam, że to może nam pomóc, bo my możemy, ale to Lech musi wygrywać z racji swojej pozycji.
W niedzielę przy Bułgarskiej niemożliwy jest występ Jakuba Kiełba, który został wykluczony z gry na kilka miesięcy po urazie odniesionym w Jastrzębiu. Do treningów wrócili już jednak Michał Kopczyński, Kamil Kościelny, Michał Jakóbowski i Bartosz Kieliba.
Dotychczasowe derby po powrocie „Zielonych” do PKO Bank Polski Ekstraklasy zawsze były zacięte, ale ostatecznie kończyły się zwycięstwami lokalnego rywala. W efekcie, Lech jest jednym z niewielu zespołów w lidze, z którymi Warta nie zdobyła jeszcze punktu w tym i dwóch poprzednich sezonach.
W ogóle historia derbów między tymi drużynami przemawia za „Kolejorzem”. Warta i Lech grały ze sobą 29 razy w meczach o stawkę, a 14 z tych pojedynków miało miejsce na najwyższym poziomie ligowym. „Warciarze” wygrali w Ekstraklasie tylko dwa z nich – w 1950 roku 4:2 w roli gospodarza oraz w 1995 roku 2:1, gdy mecz – tak jak w niedzielę – odbywał się na stadionie przy Bułgarskiej…
Kup bilet i zobacz na żywo #JedyneTakieDerby
Mecz Warta Poznań – Lech Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 17:30. Sędzią będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Faworytem są mistrzowie Polski, a kurs na wygraną gospodarzy na totalbet.pl wynosi 4.70.
Transmisja w Canal+ Premium oraz na antenie partnera Klubu, MC Radia (102,7 FM), gdzie spotkanie skomentują Grzegorz Hałasik i Wojciech Bernard.
„TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem”