Opinie trenerów po meczu Stal Mielec – Warta Poznań
Dowiedz się, co powiedzieli trenerzy Stali Mielec i Warty Poznań po sobotnim meczu tych drużyn w 34. kolejce PKO Bank...
Dowiedz się, co powiedzieli trenerzy Stali Mielec i Warty Poznań po sobotnim meczu tych drużyn w 34. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Zespół z Podkarpacia wygrał 1:0 po golu Fryderyka Gerbowskiego.
Dawid Szulczek, trener Warty Poznań: Chciałem pogratulować Stali Mielec dzisiejszego zwycięstwa i pozostania w Ekstraklasie. Pamiętam klub jeszcze z czasów pierwszoligowych i wyraźnie widać rozwój zarówno drużyny, jak i całej Stali Mielec, co cieszy, ponieważ mam stąd wiele dobrych wspomnień.
Jeżeli chodzi o sam mecz, to dzisiaj brakowało energii, która cechowała nas przez większość sezonu. Nie ma co ukrywać, że końcówka ligi była dla nas trudna. Jednak nie zapominajmy, że sezon to maraton. Można powiedzieć, że zaczęliśmy go bardzo źle i przewróciliśmy się już na pierwszych metrach. Następnie w środku wyścigu narzuciliśmy mocne tempo, co finalnie zadecydowało o słabszej końcówce, ponieważ złapała nas zadyszka. Nie byliśmy w stanie dobrze skończyć.
Patrząc jednak z szerszej perspektywy finalny rezultat, czyli ósme miejsce w lidze, to ogromny sukces. W związku z tym chciałbym złożyć gratulacje wszystkim osobom, które na to pracowały. Nie chodzi mi jedynie o zawodników i sztab szkoleniowy, ale począwszy od właściciela aż po osoby pracujące we wszystkich pionach w klubie. Każdy przysłużył się do końcowego wyniku.
Sądzę, że gdybyśmy ostatecznie zajęli piąte lub szóste miejsce, to byłoby to zdecydowanie ponad stan, także wydaje mi się, że nikomu po takiej końcówce nie przejdzie przez myśl, że jesteśmy aż tacy świetni.
Teraz mamy wakacje, trochę odpocznijmy i wróćmy z dobrymi pokładami energii. Musimy się napracować, żeby złożyć dobrą kadrę na nowy sezon, jednak biorąc pod uwagę jakich ludzi mamy na pokładzie sądzę, że będzie dobrze. Myślę, że skali od 1 do 10 oceniłbym ten sezon na 8,5 lub 9. Przed startem rozgrywek każdy taki wynik wziąłby w ciemno.
Chciałbym bardzo podziękować naszym kibicom. Szczególnie tym, którzy pojawili się dzisiaj na miejscu, bo Mielec to daleki wyjazd. Mimo to, że jest ich niewielu, jakościowo wspierają naszych zawodników.
Kamil Kiereś, trener Stali Mielec: W tygodniu poprzedzającym to spotkaniu musieliśmy skumulować sporo emocji. Powiedzieliśmy sobie, że jest przed nami trudne zadanie, ale staraliśmy się zachować spokój i skoncentrować się nad przebiegiem tego meczu. Od środka czułem, że energia w zespole była bardzo dobra i można było przystąpić do kluczowej rywalizacji w dobrych nastrojach.
Historycznie Warta Poznań nie jest dobrym rywalem dla Stali Mielec, jednak dzisiaj się udało. Drużyna zasłużyła na pochwałę, biorąc pod uwagę presję towarzyszącą temu spotkaniu. Zdobyliśmy trzy punkty, co jest bardzo istotne, ponieważ zależało nam na tym, aby pożegnać się na naszym stadionie zwycięstwem.
Chcieliśmy mieć los w swoich rękach i sami zapewnić sobie utrzymanie, co się udało. Dodatkowo musieliśmy dopełnić limit młodzieżowca, co nie było łatwe, ale ten wymóg również udało nam się spełnić, dlatego jesteśmy zadowoleni.