Beniaminek i siódmy obecnie zespół II ligi, Sokół Ostróda będzie w piątek (godz. 18) rywalem piłkarzy Warty Poznań w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. – Nasz cel to przejście do kolejnej rundy – mówi trener Piotr Tworek. Transmisja z meczu w Ostródzie na antenie MC Radia.

„Zieloni” są w dziesiątce najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w Polsce, ale nigdy w swojej historii nie mieli szczęścia do krajowego pucharu. W powojennej historii Warta Poznań najdalej dotarła do ćwierćfinału, a było to w sezonie 1969/70, gdy występowała na drugim poziomie ligowym. Natomiast w obecnym stuleciu największym osiągnięciem było starcie w 1/8 finału, przegrane w „Ogródku” 0:1 z Wisłą Kraków. Wcześniej poznański zespół wyeliminował Kotwicę Kołobrzeg oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała i aż do tego sezonu była to ostatnia edycja, w której Warta Poznań okazała się od kogoś lepsza w pucharze.

Teraz zespół trenera Piotra Tworka przeszedł Błękitnych Stargard, choć nie bez problemów, bo awans został wywalczony po rzutach karnych, w których świetnie spisał się Daniel Bielica. Teraz na drodze beniaminka PKO Ekstraklasy staje kolejny II-ligowiec, Sokół Ostróda.

„Zieloni” nigdy z nimi nie grali, ale w historii Pucharu Tysiąca Drużyn mierzyli się z innymi drużynami z Warmii i Mazur. Z różnym szczęściem, za to prawie zawsze były to zacięte i emocjonujące pojedynki. Ostatni zwycięski mecz pucharowy z rywalem z Warmii i Mazur miał miejsce 12 lat temu, gdy drużyna trenera Bogusława Baniaka wygrała po dogrywce z Huraganem Morąg.

Sezon 1951/52: KS Olsztyn – WARTA POZNAŃ 1:2
Sezon 1962/62: WARTA POZNAŃ – Mazur Ełk 3:2 (po dogrywce)
Sezon 1971/72: GWARDIA OLSZTYN – Warta Poznań 3:1
Sezon 2008/09: Huragan Morąg – WARTA POZNAŃ 1:2 (po dogrywce)
Sezon 2010/11: OKS 1945 OLSZTYN – Warta Poznań 2:1 (po dogrywce)
Sezon 2011/12: OLIMPIA ELBLĄG – Warta Poznań 1:1 i karne 4:3

– Wiemy z historii, że Warta Poznań średnio radziła sobie w Pucharze Polski. Teraz mamy okazję nieco poprawić te statystyki i chcemy to zrobić. Cel minimum to wyrównanie najlepszego osiągnięcia, czyli dotarcie do ćwierćfinału. Najpierw jednak czeka nas mecz w Ostródzie i podchodzimy do niego z takim nastawieniem, żeby odnieść zwycięstwo – mówi trener Piotr Tworek.

Przed jego jedenastką intensywny okres. Zespół ruszył na mecz niespełna 3 doby po występie przeciwko Górnikowi Zabrze. – Z Ostródy wrócimy późno w nocy, w sobotę. Będziemy mieli trening regeneracyjny, a w niedzielę lekki rozruch. W poniedziałek zagramy z Legią Warszawa, której mecz pucharowy z Widzewem Łódź został przełożony – mówi szkoleniowiec. – Musimy zrobić wszystko żeby jak najszybciej zregenerować się i w poniedziałek być w jak najlepszej dyspozycji. Na razie głównym celem jest jednak Puchar Polski. Chcemy w nim zaistnieć, przejść do kolejnej rundy. Dopiero po występie w Ostródzie przyjdzie czas na myślenie o meczu z Legią.

Po kontuzjach mięśniowych odniesionych w poniedziałkowym meczu niezdolni do gry są Aleks Ławniczak i Mariusz Rybicki. Piotr Tworek: – Obaj musieli opuścić boisko z powodu urazów. To nie są jakieś poważne problemy, ale przez tydzień-dwa będziemy trenowali bez nich i obu zabraknie też pewnie w najbliższych meczach.

Do treningów z zespołem wrócili już za to kapitan Bartosz Kieliba, Michał Jakóbowski i Konrad Handzlik. – Ogromnie się cieszę z powrotu kolejnych graczy, naszego kapitana, a także Michała Jakóbowskiego i Konrada Handzlika. Liczę na to, że zagrają w Pucharze Polski, mimo długiej, bo ponad 20-dniowej przerwy w występach – mówi trener „Zielonych”. – Zawodnicy, którzy wcześniej stanowili o sile zespołu, będą mieli okazję wejść w rytm meczowy. To dla nich świetna okazja. Szansę dostaną też ci, którzy rozgrywają mniej minut w meczach ligowych. Mam do dyspozycji 5 zmian i wierzę w to, że każdy z piłkarzy zaznaczy swoją obecność na boisku. Nasz cel to przejście do kolejnej rundy. Nie ma mowy o żadnym lekceważeniu rywala – podkreśla Piotr Tworek.

W pierwszej rundzie PP Sokół Ostróda wygrał na wyjeździe 3:2 z Pniówkiem Pawłowice, a zwycięstwo wywalczył po dwóch golach strzelonych w ostatnich pięciu minutach tego wyjazdowego pojedynku. W lidze rywale Warty Poznań grają „w kratkę” – na przemian wygrywają i przegrywają. Zanotowali też jeden remis i z bilansem 4 – 1 – 4 zajmują siódme miejsce w tabeli. W weekend pokonali we Wrocławiu drugi zespół Śląska 2:0, natomiast w ostatnim występie na swoim stadionie ulegli 0:2 Błękitnym Stargard. Najbardziej znanym graczem Sokoła jest napastnik Rafał Siemaszko (18 goli w 104 występach w Ekstraklasie dla Arki Gdynia). Za wyniki odpowiada natomiast poznański trener, Piotr Jacek.

– Mecz będzie wymagał od nas nie tylko dokładności w konstruowaniu akcji, ale również skupienia na tym, żeby nie dać się zaskoczyć gospodarzom. Wiadomo, że przyjeżdża zespół z Ekstraklasy i dla przeciwnika to będzie dodatkowa motywacja – uważa trener Piotr Tworek i dodaje: – Dlatego musimy podejść do tego meczu, jak do występu ligowego. Tak nastawiam swoją drużynę i takie zalecenia otrzymają zawodnicy, którzy wyjdą na boisko. Nasz skład nie będzie eksperymentalny.

Początek meczu Sokół Ostróda – Warta Poznań w piątek o godz. 18. Sędzią będzie Grzegorz Kawałko, 31-letni arbiter z Augustowa. Transmisja spotkania na antenie MC Radia, na 102,7 FM.