Warta Poznań gra z Legią Warszawa i chce wykonać kolejny krok
– To jest ostatnia w tym sezonie okazja, żeby wygrać z zespołem z czołowej czwórki – mówi trener Warty Poznań,...
– To jest ostatnia w tym sezonie okazja, żeby wygrać z zespołem z czołowej czwórki – mówi trener Warty Poznań, Dawid Szulczek. Jego piłkarze, piąty zespół PKO Bank Polski Ekstraklasy, podejmują wicelidera, Legię Warszawa w ciekawie zapowiadającym się pojedynku 29. kolejki rozgrywek. Początek starcia na stadionie w Grodzisku Wlkp. w piątek o godz. 20:30. Można jeszcze kupić bilety na bilety.wartapoznan.pl.
Na początku kwietnia minęło 96 lat od pierwszej, historycznej kolejki w polskiej lidze piłkarskiej, czyli obecnej Ekstraklasy. Dziś występują w niej tylko dwa z czternastu klubów-założycieli i są to właśnie Warta Poznań oraz Legia Warszawa. W premierowym starciu, w maju 1927 roku górą w stolicy byli gospodarze (3:1), ale w drugiej rundzie, 7 sierpnia na stadionie przy ul. Rolnej „Zieloni” zrewanżowali się z nawiązką i zwyciężyli aż 8:1. Po trzy bramki zdobyli wówczas Władysław Przybysz i Wawrzyniec Staliński, a po jednym golu strzelili Edmund Rochowicz i Leon Radojewski. Już przy stanie 8:1 Marian Fontowicz obronił strzał z rzutu karnego w wykonaniu… bramkarza gości, Wacława Adamowicza. Do dziś jest to najwyższa wygrana poznaniaków w starciach z Legią Warszawa.
„Warciarze” będą podejmowali tego rywala po raz pierwszy od 14 sierpnia 2021 roku, kiedy to ulegli Legii w Grodzisku Wlkp. 0:2. W kolejnym roku oba mecze odbywały się w Warszawie – najpierw 1:0 wygrała Warta, a w październiku w takim samym stosunku zwyciężył zespół trenera Kosty Runjaicia. Poznaniacy na domową wygraną z Legią czekają od ponad 28 lat. 11 marca 1995 roku jedyną bramkę na stadionie im. Edmunda Szyca zdobył Czesław Jakołcewicz i późniejszy mistrz Polski wracał do domu po sensacyjnej porażce z Wartą, która po tamtym sezonie pożegnała się z Ekstraklasą na ćwierć wieku.
Dziś jest już niemal pewne, że poznański zespół pozostanie w najwyższej kolejce na następny, czwarty już z rzędu sezon. Zgodnie z założeniami sztabu trenera Dawida Szulczka bezpieczny w tabeli jest pułap 40 pkt, a Warta Poznań przekroczyła go przed tygodniem po zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław 3:1. Jeszcze na gorąco szkoleniowiec tłumaczył, jaki jest teraz cel zespołu: – Ten krótkoterminowy cel to wygrana z Legią, a potem będziemy dalej walczyli o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. Bo to będzie oznaczało, ze dostaniemy z ligi więcej pieniędzy i wtedy łatwiej będzie nam zatrzymać zawodników. A przecież ważne postacie w zespole jak Adrian Lis, Jan Grzesik, Robert Ivanov nie mają przedłużonych umów.
Trener Dawid Szulczek dodał też: – Często podkreślam, że jest w nas sporo pokory, ale nie oznacza to, że na zawsze być w tym samym miejscu w łańcuchu pokarmowym. Nie, chcemy iść do przodu, więc mecz z Legią jest świetną okazją, żeby zrobić taki krok. W tym sezonie nie wygraliśmy żadnego meczu z drużynami z najlepszej czwórki ligowej. Teraz jest ostatnia okazja, żeby to zmienić. Możemy pokusić się o niespodziankę.
Wszystko o biletach na mecz Warta Poznań – Legia Warszawa
W tamten weekend warszawski zespół zremisował na swoim stadionie 2:2 z Lechem Poznań i ma coraz mniejsze szanse na pokrzyżowanie planów, kroczącemu po mistrzostwo Rakowowi Częstochowa. Dziś strata legionistów do lidera wynosi 8 pkt, a do końca sezonu pozostały tylko cztery kolejki.
W tabeli rundy wiosennej to jednak Legia jest najlepsza. Jako jedyna nie przegrała meczu w tym roku (7 zwycięstw, 4 remisy) i zdobywa średnio dwie bramki na mecz. W pięciu ostatnich kolejkach strzela co najmniej dwa gole, a skutecznością imponuję Tomas Pekhart – czeski napastnik wrócił zimą do ligi i trafia do siatki średnio w co drugim spotkaniu.
– Oglądałem mecz Legii z Lechem, ale nie mogę powiedzieć, że Lech pokazał nam, jak należy grać z tym rywalem: gramy w innej strukturze organizacyjnej, innym systemem, mamy innego typu zawodników, więc nie bierzemy pod uwagę tego, co chciał zrobić Lech – wyjaśnia trener Warty Poznań. – Skupiamy się na tym, co robi Legia. A są to dośrodkowania Filipa Mladenovicia z głębi pola, to, że Paweł Wszołek lubi wbiegać w pole karne i dostawać od Josue prostopadłe piłki, później gra wzdłuż bramki lub wycofuje w kierunku linii pola karnego. Jest jeszcze wiele innych rzeczy, ale mówię tylko o tych oczywistych, o których chyba wszyscy wiedzą. Są też w grze Legii takie elementy, które są mniej widoczne dla postronnego widza, ale my je zauważamy w analizie. Chcemy to wykorzystać, żeby wyeksponować nasze atuty – dodaje poznański szkoleniowiec.
W obozie „Zielonych” można wyczuć dobrą energię. Drużyna ma na koncie 41 pkt, czyli tylko punkt mniej niż w całym poprzednim sezonie, a do rozegrania jest jeszcze sześć spotkań. – Czujemy same pozytywne rzeczy. Jesteśmy w miarę bezpieczni, bo zrealizowaliśmy nasz podstawowy cel, jakim było utrzymanie się w lidze – mówi Dawid Szulczek, który w tym tygodniu po raz pierwszy od momentu, gdy objął zespół, ma na treningu wszystkich piłkarzy: – Wszyscy są zdrowi, wszyscy trenowali w tygodniu z pełnym obciążeniem, także Bartosz Kieliba i Wołodymyr Kostewycz. Już wcześniej do treningów z drużyną wrócił Mateusz Kupczak. Gotowi są też Miguel Luis i Jan Grzesik.
Nic więc dziwnego, że trener Warty Poznań zapowiada zmiany w wyjściowej jedenastce, nieco na przekór powiedzeniu, że „zwycięskiego składu się nie zmienia”. – Właściciel klubu, pan Bartłomiej Farjaszewski mówi, że za zasługi to się stawia pomniki, więc mogę tylko pochwalić zawodników, którzy grali ze Śląskiem, ale za chwilę jest już kolejny rozdział i potrzebuję takich piłkarzy, którzy będą dobrze grali z Legią i z nią wygrają. Zmierzymy się z drużyną, która gra inaczej niż Śląsk, ma zawodników innego typu, więc mogą być zmiany w składzie, ale nie będę oczywiście mówił, jakie to zmiany – tłumaczy trener.
Mecz Warta Poznań – Legia Warszawa rozpocznie się w piątek o godz. 20:30 na stadionie w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie Damian Sylwestrzak z Wrocławia. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport oraz MC Radio na 102,7 FM. Za faworyta spotkania bukmacherzy uważają drużynę ze stolicy, a kurs na zwycięstwo „Zielonych” na totalbet.pl wynosi 3.55.
Na stronie bilety.wartapoznan.pl można kupić nie tylko wejściówki na trybuny, ale także bilety uprawniające do przejazdu do Grodziska Wlkp., a także do powrotu do Poznania po zakończeniu spotkania.
„TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem”.