Warta Poznań przegrała z Pogonią Szczecin na rozpoczęcie sezonu
Piłkarze Warty Poznań stoczyli dość wyrównany pojedynek z Pogonią Szczecin, ale w piątkowym meczu otwierającym sezon PKO Bank Polski Ekstraklasy...
Piłkarze Warty Poznań stoczyli dość wyrównany pojedynek z Pogonią Szczecin, ale w piątkowym meczu otwierającym sezon PKO Bank Polski Ekstraklasy to goście byli górą na stadionie w Grodzisku Wlkp. Jedyną bramkę tego dnia zdobył nowy napastnik „Portowców”, Efthymis Koulouris.
Po 55 dniach przerwy piłkarze PKO Bank Polski Ekstraklasy znów wybiegli na boiska, a inauguracja nowego sezonu odbywała się w Grodzisku Wlkp. Na mecz z Wartą Poznań przyjechała tu Pogoń Szczecin, dla której piątkowy występ był próbą generalną przed rozpoczęciem walki o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy – w czwartek szczecinianie zagrają z irlandzkim Linfield FC.
Trener Pogoni, Jens Gustafsson wystawił mocny skład na mecz z „Zielonymi”, a znalazł się w nim m.in. Efthymis Koulouris, nowy napastnik, który dał się Warcie we znaki już podczas niedawnego sparingu w Opalenicy. W piątek to właśnie on rozpoczął strzelanie goli w nowym sezonie ligowym – w 36. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony uderzył z powietrza i piłka wpadła do siatki przy lewym słupku bramki Adriana Lisa.
To była tak naprawdę jedyna okazja Pogoni w pierwszej części gry. Goście mieli początkowo przewagę, ale to kontrataki Warty przynosiły więcej zamieszania pod bramką. W 10. minucie duże brawa zebrali Jakub Kiełb i Stefan Savić po tym, jak we dwójkę ograli rywali przy ich polem karnym. Niestety, akcja przyniosła tylko rzut rożny. Takim samym stałym fragmentem gry zakończył się strzał głową Wiktora Pleśnierowicza po wrzucie piłki z autu. Było to w 21. minucie. Natomiast 10 minut później Jakub Kiełb świetnie odebrał piłkę wślizgiem Marcelowi Wędrychowskiemu, a Stefan Savić potężnie uderzył zza linii pola karnego. Jednak Dante Stipica obronił.
Natomiast już po stracie bramki Warta miała wyraźną przewagę i dążyła do jak najszybszego wyrównania. W 38. minucie, a więc krótko po golu na 0:1 znakomitą okazję miał Maciej Żurawski, który dopadł do piłki zagranej głową przez Dawida Szymonowicza – ładnie złożył się do strzału z woleja, ale kopnął minimalnie nad poprzeczką. Maciej Żurawski jeszcze tuż przed przerwą znalazł się z piłką w polu bramkowym, ale głową uderzył tak, że trafił w rywala.
Pogoń zdążyła jeszcze zmarnować kontratak – Efthymis Koulouris kopnął obok spojenia słupka z poprzeczką – i krótko potem sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
Po zmianie stron mecz był bardziej zamknięty i rzadziej dochodziło do sytuacji podbramkowych. Wprawdzie w 48. minucie świetną akcję zrobił Kamil Grosicki, który z ostrego kąta nie trafił jednak w bramkę – a na tę sytuację „Zieloni” odpowiedzieli okazją Wiktora Pleśnierowicza. Obrońca Warty z bliska próbował wepchnąć piłkę do siatki po zagraniu głową przez Jakuba Bartkowskiego, ale nie trafił do siatki. Potem już okazji do zmiany rezultatu było jak na lekarstwo.
Szczecinianie zagrali bardzo szczelnie w obronie, a trener Dawid Szulczek nie miał za bardzo opcji, by posłać na murawę zawodników gotowych do tego, by odwrócić bieg wydarzeń. Z powodu urazów w kadrze brakowało czterech ważnych graczy (Adam Zrelak, Dimitris Stavropoulos, Michał Kopczyński i Konrad Matuszewski), a z ławki rezerwowych wszedł tylko jeden doświadczony piłkarz – Niilo Maenpaa. Pozostałymi zmiennikami byli młodzieżowcy – Wiktor Kamiński, Jakub Sangowski, Kacper Przybyłko i Jakub Wajman. Dla tych dwóch ostatnich występ w piątkowym meczu był debiutem w pierwszym zespole Warty i debiutem w Ekstraklasie.
W końcówce spotkania do strzału głową doszedł jeszcze aktywny szczególnie przed przerwą Stefan Savić. Nie trafił jednak w bramkę po dośrodkowaniu Jakub Bartkowskiego. Z kolei Adrian Lis miał okazję do interwencji po technicznym strzale Wahana Biczachczjana.
Poznaniacy już za tydzień będą mieli okazję powalczyć o punkty przed własną publicznością. W sobotę do Grodziska Wlkp. przyjedzie Górnik Zabrze.
WARTA POZNAŃ – POGOŃ SZCZECIN 0:1 (0:1)
Bramka: Efthymis Koulouris (36. minuta)
Warta Poznań: Adrian Lis – Mateusz Kupczak, Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz Ż – Jakub Bartkowski (85. Jakub Wajman), Miguel Luis (71. Niilo Maenpaa), Maciej Żurawski (71. Wiktor Kamiński), Jakub Kiełb (85. Kacper Przybyłko) – Kajetan Szmyt, Stefan Savić – Dario Vizinger (79. Jakub Sangowski).
Sędziował Damian Sylwestrzak z Wrocławia
Widzów: 3274