Najskuteczniejsi w Warcie Poznań – po 31. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy
Czwarta bramka zdobyta w tym sezonie przez Mateusza Kupczaka oznacza, że pod względem dorobku strzeleckiego doświadczony pomocnik przeżywa właśnie swój...
Czwarta bramka zdobyta w tym sezonie przez Mateusza Kupczaka oznacza, że pod względem dorobku strzeleckiego doświadczony pomocnik przeżywa właśnie swój najlepszy okres w historii występów w Ekstraklasie. W punktacji kanadyjskiej “Zielonych” na prowadzeniu umocnił się Kajetan Szmyt.
Na konferencji prasowej po meczu z Widzewem Łódź (2:1) trener Dawid Szulczek był pytany m.in. o to, czy zamierza jakoś rozliczać Kajetana Szmyta z liczby bramek zdobytych w tym sezonie. Na początku rundy szkoleniowiec Warty Poznań mówił bowiem, że jego zdaniem wychowanek klubowej akademii jest w stanie zakończyć sezon z dwucyfrowym dorobkiem bramkowym. Dawid Szulczek odpowiedział teraz, że jest gotów zaliczyć Kajetanowi Szmytowi bramkę na 1:0 z Widzewem i że teraz do osiągnięcia granicy 10 goli młodemu zawodnikowi brakuje już tylko dwóch trafień. Na razie ma 10 punktów w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej i jest jej liderem.
Oczywiście, oficjalnie wynik meczu z łodzianami został otwarty przez samobójcze trafienie Andrejsa Ciganiksa, po to od Łotysza odbiła się piłka po strzale Kajetana Szmyta i rykoszecie. Przy tym bilardzie w polu bramkowym Widzewa uznajemy, że kluczowa była decyzja o uderzeniu i kopnięcie piłki w stronę bramki rywali. Zaliczamy więc asystę skrzydłowemu poznańskiej drużyny.
Drugą asystę tego dnia Kajetan Szmyt dołożył już bez żadnych kontrowersji, choć… nie da się ukryć, że przy golu na 2:0 także chciał strzelać na bramkę. Wyszło jednak podanie, z którego skorzystał Mateusz Kupczak i znakomitym uderzeniem przerzucił piłkę nad Rafałem Gikiewiczem – wprost do łódzkiej bramki.
To już czwarty gol strzelony w tym sezonie przez kapitana Warty Poznań. Pamiętamy, że Mateusz Kupczak był najlepszym strzelcem zespołu w sezonie 2019/20, gdy “Zieloni” awansowali do Ekstraklasy. Na boiskach Fortuna 1 Ligi i w barażach zdobył wówczas 13 goli. Na najwyższym poziomie ligowym doświadczony pomocnik nigdy nie był tak skuteczny. W barwach Termaliki Bruk-Bet Nieciecza miał maksymalnie po jednej bramce na sezon. Tymczasem już na dzień dobry po awansie trzy razy zaskoczył bramkarzy rywali w ciągu roku. Teraz poprawił swój rekord. Co ciekawe, w obecnych rozgrywkach zawsze trafiał w meczach, w których poznaniacy punktowali: na 2:0 z Górnikiem Zabrze, na 1:0 z Koroną Kielc (to jesienią) oraz na 1:0 z Zagłębiem Lubin i teraz na 2:0 w starciu z Widzewem.
Mateusz Kupczak zrównał się z Adamem Zrelakiem na czele listy najlepszych strzelców dla Warty Poznań spośród piłkarzy obecnej kadry. Obaj mają po 21 bramek.
Odnotujmy też, że już trzy razy w tym sezonie rywale “Zielonych” posyłali piłkę do własnej bramki. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w wyjazdowym meczu ze Śląskiem Wrocław w lidze oraz w starciu ze Stalą Brzeg w Pucharze Polski.
Z czego jeszcze zapamiętamy mecz Warta Poznań – Widzew Łódź (2:1)?
– to była pierwsza domowa wygrana Warty Poznań nad Widzewem Łódź w meczu Ekstraklasy od blisko 76 lat. 9 maja 1948 roku, w 6. kolejce sezonu “Zieloni” (wówczas obrońcy tytułu mistrzowskiego) wygrali 3:2 po dwóch golach Stanisława Kaźmierczaka i jednym trafieniu Mariana Skrzypniaka,
– Widzew Łódź jest drugim rywalem (po Stali Mielec), z którym “Warciarze” zdobyli komplet punktów w obecnym sezonie Ekstraklasy – jesienią zwyciężyli w Łodzi 1:0,
– samobójczy gol na 1:0 w niedzielnym spotkaniu był trafieniem numer 600 w meczach rozgrywanych przez Wartę Poznań przed własną publicznością w Ekstraklasie,
– poznaniacy cieszyli się z ligowej wygranej po raz 30. za kadencji trenera Dawida Szulczka,
– po niedzielnym zwycięstwie Warta Poznań ma już 590 pkt zdobytych w historii występów w najwyższej lidze w kraju; daje jej to 23. miejsce w tabeli wszech czasów Ekstraklasy; do zajmującej jedną pozycję wyżej Wisły Płock “Zieloni” tracą 30 pkt,
– dwusetny, oficjalny mecz w Warcie Poznań rozegrał w niedzielę Jakub Kiełb; natomiast dla Kajetana Szmyta było to 80. spotkanie w pierwszym zespole Warty Poznań, w pojedynku o punkty,
– dwa gole strzelone Widzewowi oznaczają, że licznik akcji „Ale Zasadził!” przekroczył już cztery tysiące! Dokładnie jest to 4208 drzew, które zasadzimy jesienią tego roku za bramki zdobyte przez piłkarzy Warty w bieżącym sezonie. Rekord z poprzedniego sezonu to 4400 drzew.
BRAMKI:
7 – Kajetan Szmyt
4 – Maciej Żurawski, Adam Zrelak, Mateusz Kupczak +1
3 – Miguel Luis (1 w PP) , Stefan Savić (1), samobójcza (1) +1
2 – Dario Vizinger (1), Wiktor Kamiński (2), Marton Eppel, Tomas Prikryl
1 – Dimitris Stavropoulos, Konrad Matuszewski, Dawid Szymonowicz
ASYSTY:
5 – Konrad Matuszewski (2)
4 – Dario Vizinger (1), Miguel Luis
3 – Stefan Savić (1), Mohamed Mezghrani, Kajetan Szmyt +2
2 – Adam Zrelak, Jakub Kiełb, Tomas Prikryl (1)
1 – Filip Borowski, Bogdan Tiru, Dimitris Stavropoulos, Niilo Maenpaa
PUNKTACJA KANADYJSKA:
10 – Kajetan Szmyt
6 – Stefan Savić, Dario Vizinger, Miguel Luis, Konrad Matuszewski, Adam Zrelak
4 – Maciej Żurawski, Tomas Prikryl, Mateusz Kupczak
3 – Mohamed Mezghrani
2 – Wiktor Kamiński, Marton Eppel, Jakub Kiełb, Dimitris Stavropoulos
1 – Filip Borowski, Bogdan Tiru, Niilo Maenpaa, Dawid Szymonowicz
CZYSTE KONTA:
Jędrzej Grobelny – 8 (w 25 meczach)
Adrian Lis – 2 (w 10 meczach)