Opinie trenerów po meczu Radomiak Radom – Warta Poznań
Porażką 0:1 zakończył się piątkowy mecz Warty Poznań z Radomiakiem Radom w 5. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, jak...
Porażką 0:1 zakończył się piątkowy mecz Warty Poznań z Radomiakiem Radom w 5. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Oto, jak to spotkanie ocenili trenerzy obu drużyn:
Trener Warty Poznań, Piotr Tworek: Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i takie ono było. Zabrakło nam minuty, żeby zdobyć jeden punkt, ale nie ustrzegliśmy się błędu przy ostatnim dośrodkowaniu w nasze pole karne. Wbrew pozorom w drugiej połowie zagraliśmy lepiej niż w pierwszej, która była trudna dla obu drużyn i nie brakowało walki. Po przerwie złapaliśmy rytm i bramka dla nas wisiała w powietrzu, ale nie stało się tak i przegraliśmy mecz. Jest nam ciężko, ale wiemy, że przed nami dużo spotkań, bo to początek sezonu. Musimy być bardziej skoncentrowani przy dośrodkowaniach, bo to nie pierwszy raz, gdy tracimy w taki sposób gola.
Przypuszczaliśmy, że taki waleczny mecz będzie się toczył szczególnie w pierwszej połowie. Początek spotkania był taki, jak przewidywaliśmy, było dużo walki w powietrzu i tzw. długich piłek. Musieliśmy się do tych warunków zaadaptować, lecz trwało to zbyt długo. Po zmianach odżyliśmy i wypracowaliśmy sobie sytuacje, które można było jednak lepiej rozwiązać. Mamy jeszcze braki w wykończeniu akcji i to dla nas sygnał, że musimy nad tym pracować.
Trener Radomiaka Radom, Dariusz Banasik: Cieszymy się, bo wiedzieliśmy, że wygrana będzie trudnym zadaniem. Znamy Wartę Poznań i wiemy, że to zespół, który bardzo dobrze broni i trudno mu strzelić gola. Przebieg gry tak właśnie wyglądał. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, ewentualnie któryś zespół wygra po jednorazowej akcji. Natomiast przez 93 minuty dążyliśmy do zwycięstwa i widać było po zawodnikach, że chcą wygrać. Sytuacja z niewykorzystanym rzutem karnym nas nie podłamała, tylko jeszcze bardziej nakręciła i do samego końca walczyliśmy o przechylenie szali na naszą korzyść. Cieszę się, że zaryzykowałem i wprowadziłem ofensywne zmiany, bo nie chcieliśmy grać o jeden punkt, ale o trzy. Takie zwycięstwo smakuje, bo z Wartą zawsze mieliśmy pod górkę, nigdy nie zdobyliśmy bramki ani punktu, a dzisiaj to się udało. Ten mecz pokazał, że jesteśmy w stanie radzić sobie z takimi solidnymi zespołami jak Warta Poznań.