Warta Poznań gra z Zagłębiem Lubin – czas na przełamanie
Rozpędzony w ostatnich tygodniach zespół Zagłębia Lubin będzie w sobotę rywalem piłkarzy Warty Poznań. „Zieloni” walczą o pierwsze w tym...
Rozpędzony w ostatnich tygodniach zespół Zagłębia Lubin będzie w sobotę rywalem piłkarzy Warty Poznań. „Zieloni” walczą o pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na stadionie w Grodzisku Wlkp., które pozwoli im się wydostać ze strefy spadkowej. Pojedynek 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy w sobotę o godz. 17:30. Kup wejściówkę na bilety.klubwarta.pl i wspieraj drużynę.
Jeszcze trzy tygodnie temu, gdy w lidze trwała przerwa na mecze reprezentacji narodowych, Warta Poznań i Zagłębie Lubin miały po 6 pkt i były sąsiadami w tabeli. Dziś zespół z Dolnego Śląska ma za sobą dwie wygrane z rzędu i jest na piątym miejscu, na dodatek w tygodniu awansował do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski – do Grodziska Wlkp. przyjedzie więc w świetnych nastrojach.
Poznaniacy nie mają takiego komfortu. Na zwycięstwo w Ekstraklasie czekają od 3. kolejki (4:0 z Górnikiem Łęczna na początku sierpnia), a na zgarnięcie kompletu punktów w roli gospodarza jeszcze dłużej, bo od kwietniowego starcia z Jagiellonią Białystok (2:0) jeszcze w poprzednim sezonie. – Tak, czas na przełamanie. W każdym meczu chcemy wrócić do wygrywania. Tak było przed wyjazdem do Zabrza i przed ostatnimi meczami u siebie – mówi trener Warty Poznań, Piotr Tworek. – Musimy wrócić do naszego dobrego rytmu i sposobu grania, do którego przyzwyczailiśmy kibiców. To jest clou naszej pracy z zespołem. Wierzymy w to, że w końcu zagramy tak, jak potrafimy i że zrobimy to już w meczu z Zagłębiem Lubin.
Szkoleniowiec podkreśla też: – Na treningach pracujemy bardzo dobrze. Zespół i sztab. Tworzymy jedność. Wspólnie analizujemy i rozmawiamy jako grupa ludzi, która czuje się odpowiedzialna za wynik i za grę. Mamy świadomość, co nie funkcjonuje, i chcemy jak najszybciej pokazać się z lepszej strony.
Trener Piotr Tworek pytany o to, co, jego zdaniem, nie funkcjonuje w grze zespołu, odpowiada: – Wiemy, w czym jest problem, ale nie o wszystkim będziemy mówili głośno. Niektóre sprawy zostaną u nas w szatni. Natomiast jest jeden wspólny mianownik, który wynika z naszych wewnętrznych ambicji i oczekiwań. Wiemy, że możemy więcej i lepiej, ale widzimy, że na razie nam to nie wychodzi. I może to te zbyt duże oczekiwania wobec samych siebie sprawiają, że nogi drżą, przychodzi zwątpienie w powodzenie akcji. Przez to nie idziemy do ataku z pełnym przekonaniem, tak jak to robiliśmy niedawno. Jeśli chodzi o kwestie typowo taktyczne, to zauważamy, że posyłamy mało piłek w pole karne z bocznych sektorów boiska, bo nasi skrzydłowi bardziej schodzą do środka i nie oskrzydlamy akcji. Pracujemy nad tym, żebyśmy wbiegli w „szesnastkę” większą liczbą zawodników i żeby dostawali więcej piłek, bo mamy graczy, którzy potrafią to zrobić. Do tego dochodzi wkładanie serducha w grę. Jeszcze parę miesięcy temu wyglądaliśmy zdecydowanie inaczej, walczyliśmy o każdą piłkę i o każdy centymetr boiska. Teraz jest kwestia tego, żeby jak najszybciej wrócić do takiego sposobu grania.
Do kadry meczowej Warty Poznań wraca Michał Jakóbowski, który szybko wyleczył kontuzję mięśniową. Wciąż niezdolni do gry są jednak Bartosz Kieliba i Wiktor Pleśnierowicz.
Lubinianie to, obok Legii Warszawa, jeden z dwóch zespołów w lidze, które w bieżących rozgrywkach nie dzieliły się jeszcze punktami. Z kolei więcej remisów od Warty Poznań (pięć w porównaniu z czterema „Zielonych”) ma tylko Śląsk Wrocław. Mecze z udziałem Zagłębia są też atrakcyjne dla kibiców, którzy mogą oglądać średnio 3 strzelone gole. Tak było przed tygodniem, gdy jedenastka trenera Dariusza Żurawia przegrywała do przerwy z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, by ostatecznie zwyciężyć 2:1. – Zagłębie jest po trzech kolejnych zwycięstwach: dwóch w lidze i jednym w pucharze. To zespół, który ma indywidualności i potrafi wyjść z trudnych sytuacji. Jedną akcją jest w stanie odwrócić losy meczu, gdy nie idzie – uważa trener Warty Poznań. – Ale dla nas każdy rywal będzie wymagający, dlatego musimy skupić sie na sobie i zrobić wszystko, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Ta świadomość poświęcenia wszystkiego, co mamy, to jest teraz priorytet w naszej grze.
Mecz Warta Poznań – Zagłębie Lubin rozpocznie się w sobotę o godz. 17:30 na stadionie w Grodzisku Wlkp. Sędzią będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Transmisja w Canal+ Sport oraz w MC Radiu na 102,7 FM. Faworytem spotkania są goście, a kurs na wygraną „Zielonych” na totalbet.pl wynosi 2,80.
Na kolejny występ poznaniaków w Grodzisku Wlkp. trzeba będzie poczekać miesiąc (pojedynek ze Stalą Mielec). To jeszcze jeden powód, dla którego warto kupić bilet i wybrać się w sobotę na mecz i wspierać Wartę w walce o punkty w Ekstraklasie!
“TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem”.