Jan Grzesik: Taka porażka jest bolesna
– Mam nadzieję, że to była jednorazowa klęska i szybko się po niej podniesiemy – mówi Jan Grzesik, piłkarz Warty...
– Mam nadzieję, że to była jednorazowa klęska i szybko się po niej podniesiemy – mówi Jan Grzesik, piłkarz Warty Poznań po przegranym 0:4 meczu z Wisłą Płock w 2. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Co tu podsumowywać? Dzisiaj w żaden sposób nie byliśmy w stanie przeciwstawić się Wiśle Płock, bardzo łatwo straciliśmy bramki. Przeciwnicy bardzo łatwo dochodzili do sytuacji, a my równie łatwo do nich dopuszczaliśmy. Wydaje mi się, że od samego początku było to widać. Wisła miała sporo szans już w pierwszych pięciu minutach. Ciężko jest podsumowywać takie spotkanie, dostaliśmy cztery bramki, mogliśmy dostać kolejne. Mimo to, że mieliśmy swoje szanse, to nie potrafiliśmy ich wykorzystać.
To na pewno bolesna porażka, ale jak to mówią lepiej dostać w jednym meczu cztery bramki niż później w kolejnych czterech przegrać po 0:1. Mam nadzieję, że to jednorazowa klęska, po której szybko się podniesiemy i dalej będzie to wyglądało o wiele lepiej.
Ciężko powiedzieć, który moment był decydujący. My nawet przy wyniku 0:3, schodząc do szatni wychodzimy z takim zamiarem, żeby się podnieść, ale jeżeli już w 47. minucie tracimy czwartą bramkę to wtedy jest ciężko. Jakbym miał już wskazać, to po bramce na 0:2 nasze morale dość mocno ucierpiało. Jednak tych słabych momentów było w tym meczu zdecydowanie zbyt wiele. Wisła Płock co chwilę tworzyła sobie sytuacje.