Piłkarki Warty Poznań mają dobrą okazję do przełamania się w lidze
Górnicza Konin, ostatni zespół w tabeli grupy 2 III ligi, to najbliższy rywal żeńskiej drużyny Warty Poznań. W pojedynku 7....
Górnicza Konin, ostatni zespół w tabeli grupy 2 III ligi, to najbliższy rywal żeńskiej drużyny Warty Poznań. W pojedynku 7. kolejki „Zielone” chcą się przełamać po dwóch porażkach z rzędu. Początek meczu w Koninie w niedzielę o godz. 15.
Młody poznański zespół bardzo dobrze rozpoczął sezon, w którym jest beniaminkiem. Wygrał cztery pierwsze mecze i miał po nich bilans bramek 22:0. Potem jednak przyszły dwie porażki z drużynami, które mają dziś komplet punktów – LFA Szczecin i LZS Stare Oborzyska. W obu tych spotkaniach poznanianki wychodziły na prowadzenie, ale potem bardziej doświadczone rywalki odwracały losy meczu i wygrywały.
W efekcie Warta Poznań przystępuje do meczu z Górniczą Konin jako czwarty zespół w tabeli grupy 2 III ligi. Rywalki zamykają stawkę z samymi porażkami na koncie i bilansem bramek 2:36. A warto podkreślić, że koninianki nie grały jeszcze z nikim z czołówki. Już w minionym sezonie miały problemy ze zdobywaniem punktów – wygrały bowiem tylko jedno spotkanie, a poniosły aż 14 porażek.
– Po dwóch meczach z trudnymi, wymagającymi rywalami przyjdzie nam się zmierzyć z zespołem, który obecnie znajduje się w dole tabeli i na pewno będziemy chcieli wrócić z Konina z 3 punktami. To jest naszym celem – mówi Anna Jankowska, asystentka trenera Warty Poznań. – Nasza gra w meczu z Oborzyskami wyglądała zdecydowanie lepiej niż tydzień wcześniej w Szczecinie. Teraz w Koninie chcemy wrócić na właściwe tory, wrócić do wygrywania, zdobywania bramek i do gry na pełnych obrotach przez 90 minut, bo nie ukrywam, że to było naszą bolączką w dwóch ostatnich meczach. W obu prowadziliśmy, ale nie potrafiliśmy utrzymać korzystnego wyniku do końca spotkania.
Mecz Górnicza Konin – Warta Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 15 na stadionie przy ul. Podwale 1.
Fot. Michał Kościelak