
Betclic 2 Liga. Chojniczanka Chojnice vs. Warta Poznań.
Przed młodymi piłkarzami Warty Poznań kolejny sprawdzian tego, jak przebiega proces kształtowania się nowej drużyny i zgrywania zawodników. Zieloni w...
Przed młodymi piłkarzami Warty Poznań kolejny sprawdzian tego, jak przebiega proces kształtowania się nowej drużyny i zgrywania zawodników. Zieloni w Chojnicach zmierzą się z Chojniczanką, typowaną jako jeden z głównych faworytów do awansu do 1. ligi w tym sezonie.
Po pierwszej kolejce Betclic 2. ligi Chojniczanka ma jeden punkt po remisie z Resovią Rzeszów w zeszłym tygodniu. W zeszłym roku klub zakończył rozgrywki na wysokim 4. miejscu w tabeli 2. ligi i z pewnością awans do wyższej klasy rozgrywkowej leży zarówno w jej możliwościach, jak i ambicjach władz klubu. 37-letni trener Damian Nowak z pewnością dysponuje w drużynie odpowiednią mieszanką młodości i doświadczenia, żeby tej sztuki dokonać. Warto dodać, że w szeregach Chojniczanki od nowego sezonu są dwaj byli zawodnicy Warty: Maciej Firlej i Shun Shibata.
Z kolei Warta w pierwszym meczu sezonu przegrała 2:1 z Unią Skierniewice. Przez cały tydzień trener i jego sztab pracowali nad tym, żeby gra w kolejnym meczu wyglądała już lepiej.
„Na pewno była to nieudana inauguracja, nie tak sobie to wyobrażaliśmy, patrząc na wynik, ale też patrząc na to, w jaki sposób funkcjonowaliśmy przez większość meczu. Mieliśmy problem z fazą, kiedy odbieraliśmy piłkę, bo nie potrafiliśmy jej uwolnić, nie potrafiliśmy utrzymać piłki, bardzo spłaszczaliśmy pole gry, co powodowało, że zespół przeciwny od razu ją odbierał. Stąd też długimi fragmentami byliśmy w obronie niskiej. Mieliśmy dobre momenty, ale najważniejsza jest całość. To na pewno efekt tego, że ta drużyna dopiero się utworzyła i nie we wszystkich elementach jeszcze mamy pewne automatyzmy. Nad tym mocno pracowaliśmy, więc liczę na to, że już w najbliższym spotkaniu ten element gry będzie wyglądał inaczej – komentował na konferencji przedmeczowej trener Tokarczyk – Po analizach spodziewamy się podobnej Chojniczanki jak w zeszłym sezonie, czyli grającej w systemie 4-3-3, szukającej przewagi w bocznych sektorach i próbującej podejścia wysokim pressingiem. Musimy na te elementy uważać, ale myślę, że jesteśmy gotowi i ten mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej niż nasz poprzedni.”
– zakończył trener.