Warta Poznań niepokonana już od 14 kolejek w Betclic II lidze! „Zieloni” kontynuują fantastyczną passę, a w sobotę dołożyli do swojego dorobku kolejne trzy punkty, pokonując w „Ogródku” Podhale Nowy Targ 2:0.

Pierwsza połowa była dość zamknięta. Naprzeciw siebie stanęli sąsiedzi w tabeli — i na boisku było to widać. Rywalizacja miała różne fazy, jednak sytuacji bramkowych oglądaliśmy niewiele. Po stronie gospodarzy najbliżej szczęścia był Mateusz Stanek, który doszedł do strzału głową i posłał piłkę tuż obok słupka. Raz też poważnie zakotłowało się pod bramką Leo Przybylaka, ale nasz bramkarz zachował czyste konto i na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.

Druga część spotkania była już znacznie bardziej otwarta. Nowotarżanie próbowali dyktować warunki gry, jednak każda kontra Warty sprawiała im ogromne problemy. Stanek ponownie stanął przed szansą na gola, lecz zdecydował się minąć stojącego między słupkami Macieja Styrczulę i kończąc akcję, nie zdołał oddać celnego strzału.

Kibice „Zielonych” musieli uzbroić się w cierpliwość, ale opłaciło się poczekać. W 76. minucie trybuny eksplodowały z radości po otwarciu wyniku — po rzucie rożnym główkował Filip Jakubowski, a choć Styrczula złapał piłkę, zrobił to już za linią bramkową. Sędzia asystent natychmiast zasygnalizował głównemu, że padła bramka, a ten wskazał na środek boiska.

Po objęciu prowadzenia Warciarze nie dopuścili już do większego zagrożenia we własnym polu karnym, a sami wciąż groźnie kontratakowali. Po jednej z takich akcji, już w doliczonym czasie gry, Filip Tonder wyszedł sam na sam ze bramkarzem gości i efektownym lobem ustalił wynik meczu na 2:0, pieczętując bezcenne zwycięstwo gospodarzy.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje Leo Przybylak, który kilkoma znakomitymi interwencjami uratował czyste konto Warty i znacząco przyczynił się do końcowego triumfu.

Z ostatnich 11 spotkań Warta wygrała aż 10, a w sumie pozostaje niepokonana od 14 kolejek. Niech ten piękny sen trwa dalej!