Petr Nemec: Rywale robili wszystko, żeby nie przegrać za wysoko
– Nie był to taki występ, jaki sobie wyobrażałem, ale najważniejsze, że wygraliśmy i znów nie straciliśmy gola w sparingu...
– Nie był to taki występ, jaki sobie wyobrażałem, ale najważniejsze, że wygraliśmy i znów nie straciliśmy gola w sparingu – mówi trener Warty Poznań Petr Nemec. Jego zespół pokonał w sobotę KKS 1925 Kalisz 2:0 (0:0) na konie obozu w Grodzisku Wlkp.
Warta Poznań pokonała III-ligowca po bramkach zdobytych w końcówce spotkania przez Mateusza Wypycha i Michała Żebrakowskiego. – Sytuacje, które na początku meczu mieli Łukasz Spławski i Adrian Cierpka muszą się skończyć bramkami. Szczególnie w takim meczu z lokalnym rywalem, który przeciwko Warcie Poznań zawsze chce zagrać wielki mecz. Gdy przeciwnicy tracą gola, to odbiera im to chęci do tak zdecydowanej walki – ocenia Petr Nemec. – Niestety, bramki dla nas padły późno i stąd wzięła się ostra gra i pełno kartek, które pokazał sędzia. Zespół z Kalisza chciał się głównie bronić i robił wszystko, żeby za wysoko nie przegrać. Był ustawiony na własnej połowie, a nam ciężko się było przebić jakąś kombinacyjną grą. Nie był to taki występ, jaki sobie wyobrażałem, ale najważniejsze, że wygraliśmy i znów nie straciliśmy gola w sparingu. Mam tylko nadzieję, że nic poważnego nie stało się Robertowi Janickiemu [pomocnik “Zielonych” zszedł z boiska przed przerwą po tym, jak został kopnięty w kolano].
Trener Warty Poznań tłumaczy też, że wpływ na taką, a nie inną grę jego drużyny mógł mieć wpływ zakończony właśnie obóz w Grodzisku Wlkp.: – Zawodnicy mieli prawo być nieco zmęczeni zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Teraz mają dwa dni wolnego, odsapną trochę i powoli zacznie u nich wracać świeżość.
– Obóz był bardzo udany, mieliśmy tu idealne warunki do pracy: dobry hotel, boiska, odnowę biologiczną – podkreśla Czech.
W Grodzisku Wlkp. z Wartą Poznań trenowali dwaj zagraniczni stoperzy: Petr Vencl i Martin Baran (na zdjęciu poniżej). Czech i Słowak zagrali w sparingu z Widzewem Łódź, ale jeszcze przed weekendem opuścili zgrupowanie. Wszystko wskazuje na to, że żaden z nich nie będzie grał wiosną w zielono-białych barwach. – Obaj wyjechali, ale temat stopera nie jest zakończony. Będziemy jeszcze analizowali sytuację, bo według mnie jeszcze jeden środkowy obrońca musi się pojawić w zespole – mówi Petr Nemec.
Galerię zdjęć z meczu Warty Poznań z KKS Kalisz zobaczysz na naszej stronie na Facebooku